15 marca 2022

Kruszenie betonów

Podziel się!

Andrzej Kujawa, wiceprezes Związku Szkółkarzy Polskich


Od kilkunastu lat naukowcy przemawiają do nas swymi analizami i wynikami badań o niebezpieczeństwie zaniku dużej części populacji owadów zapylających*. Zagrożone są one znacznym spadkiem liczebności lub wręcz wyginięciem, a co za tym idzie – również gospodarka rolno-ogrodnicza człowieka może popaść w tarapaty. Wówczas już nie będzie mógł bywalec miejskich klubów i konsument odgrodzony od natury powiedzieć: „Co mnie to interesuje?”. Zniknięcie naszych braci mniejszych owadów będzie początkiem wielkich kłopotów, bo – jak wszyscy wiemy – natura nie lubi pośpiechu i takiego wyjęcia ze swego łańcucha choćby nawet pojedynczego ogniwa.

Zmiana świadomości

Okazuje się, że każde działanie, od najmniejszego szczebla ogródkowego, po ważne stoły decyzyjne na rzecz poprawy bytu owadzich zapylaczy, ma znaczenie. Aby jednak nasze szlachetne działania dla populacji stawonogów się udały, musimy skruszyć betony. Piszę tu nie tylko o tych fizycznych, miejskich, pod butem i oponą, ale również o tych ludzkich – mentalnych. Tak naprawdę nie wiem, które są trudniejsze do złamania.

Link do dalszej części artykułu:

https://szkolkarstwo.pl/rosliny-w-miastach/kruszenie-betonow/?fbclid=IwAR2AaHvRhVNs8ek5BoubrL_SmTsXU7Czxh0PG-fOv3miO2-9Un-PrMOL71g

Artykuł ukazał się w dwumiesięczniku „Szkółkarstwo” 4/2021