Pandemia koronawirusa stała się wyzwaniem, wobec którego dotychczasowe problemy szkółkarstwa chwilowo zeszły na dalszy plan. Podjęte przez Związek Szkółkarzy Polskich niezwłoczne działania w celu objęcia branży jak najszerszą pomocą przyniosły wymierne rezultaty.
GORĄCY MARZEC
Na podstawie zebranych od Państwa informacji 17 marca b.r., a więc w czasie, gdy rząd intensywnie pracował nadprogramem tarczy antykryzysowej, przygotowaliśmy i złożyliśmy pisma skierowane do prezydenta Andrzeja Dudy, premiera Mateusza Morawieckiego oraz ministra rolnictwa i rozwoju wsi Jana Krzysztofa Ardanowskiego wyrażające obawy związane z epidemią i skutkami podejmowanych środków zaradczych (kwarantanny).
Zaapelowaliśmy o objęcie zapowiadanym wsparciem rządowym gospodarstw szkółkarskich. Alarmowaliśmy o wstrzymaniu w drugiej połowie marca krajowych dostawy materiału szkółkarskiego, gdy klienci rezygnowali z zamówień w obawie przed problemami ze sprzedażą lub przekładali ich realizację na bliżej nieokreślony czas. Podjęliśmy się sprawdzenia możliwości działań prawnych związanych z rezygnacją ze złożonych zamówień, będących ogniwem łańcucha procesów produkcyjnych. Prowadziliśmy lobbing nad utrzymaniem wymiany handlowej w obrocie międzynarodowym. Obok zamknięcia granic pojawiły się bowiem problemy z transportem, firmami kurierskimi, docierały do nas sygnały, że niektóre firmy traciły pracowników ze względu na wprowadzenie 14 dniowej kwarantanny dla przyjeżdżających z zagranicy. Zwracaliśmy uwagę na wymóg posiadania przez dostawców maseczek, których na rynku nie było w owym czasie.
SKŁADKI NA UBEZPIECZENIA SPOŁECZNE
Bezzwłocznie reagowaliśmy na zapowiedzi rządu dotyczące projektu zwolnienia z płacenia składek na ZUS. Postulowaliśmy, aby spadek przychodów określać nie w stosunku do poprzedniego miesiąca, ale w porównaniu do analogicznego okresu ubiegłego roku, ponieważ sprzedaż roślin jest sprzedażą sezonową.
Ostatecznie przyjęte w ramach tarczy antykryzysowej 1.0 i 2.0 rozwiązania pozwoliły skorzystać mikro (do 10 zatrudnionym) oraz małym przedsiębiorcom (do 50 zatrudnionych) z trzymiesięcznej ulgi na ZUS (odpowiednio 100 i 50%), bez konieczności wykazywania spadku dochodów. Z tego rozwiązania skorzystał też ZSzP oraz APZ (otrzymaliśmy decyzje o zwolnieniu ze składek ZUS za marzec, kwiecień i maj). Wnioski o zwolnienie z ZUS można składać do 30 czerwca b.r. Szczegóły są podane na rządowej stronie www.gov.pl/web/tarczaantykryzysowa
Rolnicy uzyskali także zwolnienie ze składek KRUS.
POŻYCZKA Z PUP
Wsparcie w postaci pożyczki do 5 tys. zł z powiatowych urzędów pracy (PUP), umarzanej na wniosek złożony po trzech miesiącach od przyznania, jeśli nie zostało zmniejszone zatrudnienie, to kolejne narzędzie, z którego korzystają
mniejsi szkółkarze. Pożyczka przysługuje mikroprzedsiębiorcom zatrudniającym mniej niż 10 pracowników oraz osobom
samozatrudnionym. Do jej otrzymania nie trzeba wykazywać żadnego spadku obrotów gospodarczych lub przychodu.
Projekt tarczy antykryzysowej 4.0 likwiduje obowiązek wnioskowania o umorzenie pożyczki, zakłada że PUP będą z urzędu
umarzać pożyczki udzielone przedsiębiorcom pod warunkiem, że nie zamkną działalności w okresie trzech miesięcy od jej przyznania. Poprawka przewidująca takie rozwiązanie została wprowadzona do projektu ustawy o dopłatach do oprocentowania kredytów bankowych (czyli. tarczy antykryzysowej 4.0) przez sejmową komisję finansów publicznych.
ROLNIK TO PRZEDSIĘBIORCA
Warto przypomnieć, że zgodnie z art. 43 kodeksu cywilnego przedsiębiorcą jest osoba fizyczna, osoba prawna i jednostka organizacyjna niebędąca osobą prawną, prowadząca we własnym imieniu działalność gospodarczą lub zawodową. Natomiast działalnością gospodarczą w rozumieniu art. 2 Ustawy o swobodzie działalności gospodarczej jest także działalność wytwórcza w rolnictwie w zakresie upraw oraz chowu i hodowli zwierząt, ogrodnictwa, warzywnictwa, do której jednak z mocy art. 3 nie stosuje się przepisów tej ustawy (w szczególności rolnicy nie podlegają wpisowi do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej). Rolnik indywidualny, wykonujący we własnym imieniu tak określoną działalność gospodarczą, jest przedsiębiorcą w rozumieniu art. 4 w/w ustawy. Do kategorii tej nie należą jedynie rolnicy nie uczestniczący w obrocie gospodarczym, którzy prowadzą gospodarstwo rolne zaspakajające jedynie potrzeby własnej rodziny.
Niestety, w zależności od interpretacji stosowanej przez różne organy administracji, w niektórych przypadkach rolnicy traktowani są tak jak przedsiębiorcy, w innych zaś odmawia im się takiego statusu. Przykładowo rolnikom, którzy złożyli wnioski o przyznanie pożyczek dla mikroprzedsiębiorców, zgodnie z art. 15zzd ust. 1 ww. ustawy z dnia 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych (Dz. U. z 2020 r. poz. 374, z późn. zm.), właściwe organy odmawiają jej przyznania, z uwagi na okoliczność, że do rolników takich nie stosuje się przepisów ustawy z dnia 6 marca 2018 r. – Prawo przedsiębiorców (Dz. U. Z 2019 r. poz. 1292, z późn. zm.). Tymczasem wielu rolników zatrudnia pracowników i odprowadza za nich składki do ZUS (obok składek do KRUS opłacanych za siebie). Co więcej, na mocy ustawy — Prawo przedsiębiorców, rolnicy nie zostali pozbawieni statusu przedsiębiorców. Zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt 1 ww. ustawy, jej przepisów nie stosuje się do działalności wytwórczej w rolnictwie w zakresie upraw rolnych oraz chowu i hodowli zwierząt, ogrodnictwa, warzywnictwa, leśnictwa i rybactwa śródlądowego, ale nie oznacza to, że rolnicy nie są przedsiębiorcami, a wykonywana przez nich działalność — nie jest działalnością gospodarczą. W związku z powyższym organizacje rolnicze (m.in. Krajowa Rada Izb Rolniczych) zwróciły się 27 maja b.r. do premiera o podjęcie działań w powyższej sprawie.
ZATRUDNIENIE OBCOKRAJOWCÓW
Odbieraliśmy liczne sygnały deficytu pracowników z Ukrainy, zbiegającego się ze szczytem natężenia prac w szkółkach.
Dlatego 19 marca wystąpiliśmy z apelem do ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Marleny Maląg oraz ministra rolnictwa i rozwoju wsi Jana Krzysztofa Ardanowskiego o niezwłoczne podjęcie prac legislacyjnych pozwalających na przedłużenie zezwoleń na pracę dla cudzoziemców, którzy aktualnie przebywają na terytorium RP i świadczą pracę. Argumentowaliśmy, że branża szkółkarska zatrudnia 25 tys. pracowników. Pomimo ograniczenia sprzedaży i przychodów szkółki muszą utrzymać pracowników, bo produkowane rośliny są organizmami żywymi i wymagają nieprzerwanych zabiegów uprawowych. Nasz postulat został spełniony i obecnie przepisy umożliwiają legalne pozostanie w kraju osobom, które chcą realizować dotychczasowy cel pobytu lub nie mogą opuścić Polski w związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa. Pozwolenia na pobyt i pracę dla cudzoziemców zostały wydłużone na cały czas trwania stanu epidemii, a także o kolejne 30 dni po jego zakończeniu. Podjęliśmy też interwencję na rzecz możliwości wjazdu do Polski pracowników z Ukrainy, którzy mają pozwolenia i mogą podjąć pracę u dotychczasowych pracodawców. Na wniosek członków ZSzP 6 maja wystąpiliśmy do ministra spraw wewnętrznych i administracji z prośbą o ułatwienie przekraczania granicy RP przez pracowników z Ukrainy. Niestety MSWiA negatywnie odniosło się do możliwości uruchomianie ruchu pieszego w drogowych przejściach granicznych. W związku z rozwojem sytuacji epidemiologicznej Ministerstwo Spraw Zagranicznych uruchomiło infolinię dot. możliwości przekraczania granic. Informacje można uzyskać pod numerem telefonu +48 22 523 8880. Przydatne informacje związane z przekraczaniem granicy przez obcokrajowców udających się do Polski do pracy są na stronie internetowej Urzędu ds. Cudzoziemców www.udsc.gov.pl/category/dla-cudzoziemca/
LIST DO KOMISARZA WOJCIECHOWSKIEGO
Wystosowaliśmy pismo do komisarza ds. rolnictwa Janusza Wojciechowskiego o przedsięwzięcie działań, które wesprą branżę szkółkarską w dobie zapaści. Otrzymaliśmy informację, że Komisja Europejska przyjęła tymczasowe ramy prawne w zakresie pomocy państwa w celu wsparcia gospodarki w dobie kryzysu, które umożliwiają państwom członkowskim wsparcie do 100.000 Euro dla poszczególnych rolników, włączając w to tych, którzy pracują w branży szkółkarskiej i którzy stają przed problemem braku płynności. Kwota ta może zostać uzupełniona przez pomoc de minimis, rodzaj wsparcia państwa, udzielanego na poziomie krajowym konkretnie dla sektora rolniczego, które może zostać przyznane bez konieczności uzyskania uprzedniej zgody Komisji. Ostatnio maksymalny próg tej pomocy został podwyższony do kwoty 20 000 Euro (a w konkretnych przypadkach do 25 000 Euro). Oznacza to, że w sumie na poziomie krajowym może zostać przyznana pomoc dla danego gospodarstwa rolnego do kwoty 120 000 Euro (lub 125 000 Euro) w zakresie tymczasowych ram prawnych. Powyższe kwestie poruszyliśmy podczas spotkania z ministrem rolnictwa 15 maja. Minister potwierdził, że uzyskał zgodę na przeznaczenie 100 mln. Euro na pomoc dla branży ogrodniczej – przedsiębiorstw z działów produkcji specjalnej najbardziej dotkniętych skutkami pandemii.
POZOSTAŁE DZIAŁANIA
W ramach prac nad tarczami antykryzysowymi 2.0 i 3.0 zwracaliśmy uwagę na problemy z regulowaniem zobowiązań kredytowych. Prosiliśmy, by przygotowując narzędzia wsparcia przedsiębiorców rząd nie zapomniał o szkółkarzach, którzy w ostatnich latach inwestowali m.in. w systemy nawadniania upraw w związku występującymi suszami, musieli na własny koszt przystosować firmy do nowych wymogów związanym z przejęciem obowiązku paszportowania roślin oraz mierzyć się z rosnącymi kosztami pracy (płacy minimalnej).
Zawnioskowaliśmy do prezesa zarządu Polskiego Funduszu Rozwoju Pawła Borysa o rezygnację z wymogu posiadania wpisu do CEIDG lub KRS dla podmiotów ubiegających się o wsparcie w ramach tarczy antykryzysowej 3.0, który wyklucza szkółki nie będące spółkami, z ubiegania się o pomoc. Ponieważ nie otrzymaliśmy odpowiedzi, temat poruszyliśmy w rozmowie z ministrem Ardanowskim, który jednak stwierdził, że mniejszym przedsiębiorcom są dedykowane
działania w ramach tarczy 1.0 i 2.0. W materiałach prasowych oraz zamieszczanych na stronach internetowych artykułach, wywiadach i postach apelowaliśmy do samorządów, zarządów zieleni oraz firm wykonawczych o wspieranie rodzimej branży poprzez zaopatrywanie się w materiał szkółkarski u polskich producentów. Wzmocnieniem tego działania jest akcja
na Facebooku pt. „Poznaj szkółki należące do Związku Szkółkarzy Polskich”, o której piszemy więcej w osobnym artykule.
Prowadziliśmy też akcję skierowaną do konsumentów, zachęcają do aktywności ogrodniczych jako remedium na czas pandemii i narodowej kwarantanny.