Szukasz:




x
Login:

Hasło:

x

Krzewy atrakcyjne od wiosny do jesieni

KRZEWY ATRAKCYJNE OD WIOSNY DO ZIELENI

Anna Skórkowska, architekt krajobrazu

Krzewy liściaste mogą być ozdobą miasta od wiosny do jesieni pod warunkiem, że zostaną odpowiednio wybrane i wkomponowane w otoczenie.

Krzewy liściaste stanowią znaczną część zieleni miejskiej. Te najpopularniejsze i najczęściej sadzone, okres prawdziwej świetności mają dość krótki: kwitną kilka tygodni, czasami miesiąc, a niektóre jesienią zawiązują barwne owoce. Jeżeli nie są odpowiednio pielęgnowane, przestają być elementem dekoracyjnym. Są oczywiście potrzebne, bo korzystnie wpływają na mikroklimat miejski, stanowią osłonę przed spalinami, oddzielają miejsca o różnych funkcjach - ale nie są atrakcyjne ? nie przyciągają wzroku swym wyglądem. Ponieważ ład przestrzeni i estetyka rozwiązań mają bardzo istotny wpływ na ludzi żyjących w danym środowisku (nawet jeśli nie zawsze sobie to uświadamiają), warto zadbać nie tylko o to by w mieście rosło wiele krzewów, ale też by były różnorodne i jak najdłużej cieszyły swym wyglądem. Z doborem krzewów nie ma trudności, bowiem oferta szkółkarska jest z każdym rokiem bardziej urozmaicona.

Zawsze piękne

Krzewy, o których można powiedzieć, że są ozdobą krajobrazu niezmiennie od wiosny do jesieni, można podzielić na dwie grupy.

Pierwsza to krzewy o ozdobnych liściach (czasami też pięknie kwitnące i owocujące) - szkółkarze proponują coraz to nowe i coraz atrakcyjniejsze odmiany, które zwracają uwagę swym niepospolitym wyglądem. Warto je sadzić nie tylko w ogrodach przydomowych, ale i w przestrzeni miejskiej, bo "dobrze wkomponowane w otoczenie" znakomicie rozpraszają monotonię krajobrazu. Można je zestawiać w kolorowe grupy, eksponować na kontrastującym tle, sadzić w dużych skupinach lub pojedynczo jako rośliny soliterowe o pięknym pokroju. Do wykorzystania są krzewy o liściach barwnych, postrzępionych czy bardzo delikatnych.

W warunkach miejskich szansę przetrwania mają głównie krzewy o niewielkich wymaganiach: rosnące na każdej glebie, znoszące suszę i zasolenie. Gatunkom i odmianom bardziej wymagającym trzeba zapewnić odpowiednie stanowisko i regularną opiekę. Tylko wtedy ich uroda ujawni się w pełnej krasie.

Druga grupa to krzewy nadające się do formowania w bryły i fantazyjne figury albo w żywopłoty (wiele z nich ma odmiany o barwnych liściach). W trakcie formowania i po osiągnięciu przewidzianego kształtu wymagają regularnego przycinania i pielęgnacji. Pozostawione samym sobie, deformują się i bezpowrotnie tracą swe walory. Prawie niemożliwe jest naprawienie szkód powstałych w ciągu kilku lat zaniedbań.

Krzewy formowane, w swej zadbanej postaci, powinny na stałe znaleźć miejsce w terenach zieleni. Jak je wykorzystać?

Pojedynczymi egzemplarzami "rzeźb roślinnych" można ozdabiać miejsca o szczególnej randze. Choć taka dekoracja jest kosztowna, warto - ze względu na efekt jaki można się osiągnąć - zainwestować w nią.

Żywopłoty formowane, tak popularne na Zachodzie, a coraz częściej stosowane także w naszej zieleni miejskiej, porządkują optycznie przestrzeń, "uspokajają" chaotyczny zurbanizowany krajobraz i są znakomitym tłem dla innych roślin czy elementów dekoracyjnych (na przykład rzeźb i pomników). fot.1

Odpowiednio usytuowane, gęsto sadzone lub starannie formowane (a więc  zwarte) stanowią doskonałe zapory: ani piesi nie mogą się przez nie przedostać, ani pojazdy przejechać. Są skuteczniejsze niż barierki, płotki czy łańcuchy. fot.2

Krzewy o ozdobnych liściach

Gatunek i odmiana Wielkość(wys. x szer.) Walory dekoracyjne Uwagi

  • Berberys ottawski 'Superba' Berberis x ottawensis 4 m x 4 m liście ciemnoczerwone z niebieskim połyskiem, stanowisko słoneczne i półcieniste,doskonały na żywopłoty

  • Berberys Thunberga 'Atropurpurrea' Berberis thunbergii 1,5 - 2 m x 2 m liście purpurowo-czerwone stanowisko  słoneczne lub lekko zacienione, znosi niską temperaturę i okresową suszę, nadaje się na żywopłoty

  • Berberys Thunberga 'Aurea' Berberis thunbergii 1 m x 1,5 m liście żółte stanowisko półcieniste, znosi niską temperaturę i okresową suszę, nadaje się na żywopłoty

  • Berberys Thunberga 'Bonanza Gold' Berberis thunbergii 1,5  m x 1,5 m liście żółto-zielone stanowisko słoneczne i półcieniste, gleby od kwaśnych po lekko alkaliczne, znosi niską temperaturę i suszę, nadaje się na żywopłoty

  • Berberys Thunberga 'Rose Glow' Berberis thunbergii 1,5 ? 2 m x 2 m liście czerwone z białymi i szarymi plamkami stanowisko słoneczne, gleby od silnie kwaśnych po alkaliczne, nadaje się na żywopłoty

  • Bez czarny 'Aurea' Sambucus nigra 4 m x 3 m liście żółte i żółtozielone stanowisko słoneczne i półcieniste, lubi gleby wapienne, znosi zasolenie, toleruje niską temperaturę i suszę

  • Bez czarny 'Laciniata' Sambucus nigra 4 m x 3 m Liście zielone silnie postrzępione stanowisko słoneczne i półcieniste, lubi gleby wapienne, znosi zasolenie, toleruje niską temperaturę i suszę

  • Dereń biały 'Argenteomarginata' Cornus alba 3 m x 3 m liście z szerokim białym brzegiem jesienią karminowoczerwone stanowisko słoneczne, gleby wilgotne

  • Dereń biały 'Aurea' Cornus alba 3 m x 4 m liście żółte stanowisko  słoneczne lub lekko zacienione, gleby wilgotne, toleruje wapń

  • Dereń biały 'Elegantissima' Cornus alba 3 m x 4 m liście biało-zielone, pędy czerwone stanowisko  słoneczne lub lekko zacienione, znosi okresowe zalewanie

  • Dereń biały 'Sibirica Variegata' Cornus alba 3 m x 3 m liście szarozielone z wąskim białym brzegiem, najmłodsze zaróżowione stanowisko  słoneczne, gleby wilgotne

  • Dereń biały 'Spaethii' Cornus alba 3 m x 3 m liście zielone żółto obrzeżone lub żółte, pędy czerwone stanowisko  słoneczne , gleby wilgotne

  • Jaśminowiec wonny 'Aureus' Philadelphus coronarius 2 m x 3 m liście jaskrawożóte lub zielonożółte stanowisko słoneczne, odporny na niskie temperatury, nadaje się na żywopłoty

  • Klon palmowy Acer palmatum 5 m x 5 m liście powcinane, bardzo zmienne, zielone, jesienią rozmaicie się przebarwiają  stanowisko słoneczne lub lekko zacienione, osłonięte, gleba lekko kwaśna, przepuszczalna i wilgotna, źle znosi niską temperaturę i suszę,  przez wiele lat rośnie jako krzew,

  • Klon palmowy 'Atropurpureum' Acer palmatum 3 m x 3 m liście powcinane, bardzo zmienne, intensywnie ciemnoczerwone,  stanowisko słoneczne lub lekko zacienione, osłonięte, gleba lekko kwaśna, przepuszczalna i wilgotna, stosunkowo odporny na niską temperaturę, źle znosi suszę,  przez wiele lat rośnie jako krzew,

  • Klon palmowy 'Dissectum' Acer palmatum 2m x 3 m liście z głęboko powcinanymi postrzępionymi klapami, jesienią przebarwiają się na żółto i pomarańczowo stanowisko słoneczne lub lekko zacienione, osłonięte, gleba lekko kwaśna, przepuszczalna i wilgotna, źle znosi niską temperaturę i suszę,

  • Klon palmowy 'Dissectum Garnet' Acer palmatum 2 m x 2 m liście purpurowoczerwone z głęboko powcinanymi postrzępionymi klapami stanowisko słoneczne lub lekko zacienione, osłonięte, gleba lekko kwaśna, przepuszczalna i wilgotna, źle znosi niską temperaturę i suszę,  przez wiele lat rośnie jako krzew,

  • Krzewuszka cudowna 'Aleksandra' Weigela florida 2,5 m x 2 m liście purpurowobrązowe stanowisko  słoneczne lub lekko zacienione, gleby wilgotne, zasobne, przepuszczalne

  • Krzewuszka cudowna 'Nana Variegata' Weigela florida 1,5 m x 1,0 liście zielone z żółtawym obrzeżeniem stanowisko  słoneczne lub lekko zacienione, gleby wilgotne, zasobne, przepuszczalne

  • Krzewuszka cudowna 'Variegata' Weigela florida 2,5 m x 2 m liście szarozielone z kremowym obrzeżeniem stanowisko  słoneczne lub lekko zacienione, gleby wilgotne, zasobne, przepuszczalne

  • Ligustr okrągłolistny 'Aureum' Ligustrum ovalifolium 3 m x 3 m liście żółto obrzeżone, błyszczące, toleruje gleby wapienne, wrażliwy na niskie temperatury, dobrze rośnie w miejscach słonecznych i osłoniętych, bardzo dobrze znosi formowanie

  • Ligustr pospolity 'Aureum' Ligustr pospolity 1,5 m x 2 m liście złociste stanowisko słonecznye, toleruje gleby wapienne, wrażliwy na niskie temperatury, bardzo dobrze znosi formowanie

  • Perukowiec podolski Cotinus coggygria 3-5 m x 3 m liście jasnozielone jesienią jaskrawożółte, puszyste owocostany stanowisko suche i słoneczne, dobrze rośnie na glebach wapiennych, znosi lekkie zasolenie

  • Perukowiec podolski 'Royal Purple' Cotinus coggygria 3 m x 3 m liście ciemnopurpurowe, jesienią jaskrawoczerwone stanowisko suche i słoneczne, dobrze rośnie na glebach wapiennych, znosi lekkie zasolenie

  • Pęcherznica kalinolistna 'Diabolo' Physocarpus opulifolius  2,5 m x 3 m liście purpurowoczerwone stanowisko słoneczne i półcieniste, gleby suche i wilgotne, znosi niską temperaturę i suszę, nadaje się na żywopłoty

  • Pęcherznica kalinolistna 'Luteus' Physocarpus opulifolius 3 m x 3 m liście żółte stanowisko słoneczne i półcieniste, gleby suche i wilgotne, znosi niską temperaturę i suszę, nadaje się na żywopłoty

  • Tawuła japońska 'Goldflame' Spirea japonica 1 m x 1 m liście młode miedzianopomarańczowe starsze żółte i zielonożółte stanowisko słoneczne, gleby raczej żyzne

  • Tamaryszek francuski Tamarix gallica 3 m x 3 m Liście delikatne, lancetowate, zredukowane stanowisko słoneczne, odporny na suszę i zasolenie gleby

  • Tamaryszek drobnokwiatowy Tamarix parviflora 3-4 m x 3 m  stanowisko słoneczne, odporny na suszę i zasolenie gleby


Na koniec jeszcze jedna uwaga

Wszystkie krzewy liściaste dobrze uformowane i zwarte, o wysokości odpowiadającej funkcji jaką spełniają i pokryte masą zdrowych liści mogą stanowić ozdobę miasta przez cały okres wegetacji. Dzieje się tak, jeżeli spełnione są dwa podstawowe warunki:

  • odpowiednie dla danego gatunku stanowisko (głównie właściwości gleby i nasłonecznienie, a w niektórych wypadkach także osłonięcie od wiatru),
  • systematyczna pielęgnacja już od momentu posadzenia (odchwaszczanie, podlewanie w okresie suszy, prawidłowe cięcie pielęgnacyjne przeprowadzane w odpowiednim dla danej grupy krzewów czasie i w miarę potrzeb cięcie formujące, co jakiś czas nawożenie).

Brak odpowiednich funduszy albo lekceważenie tych podstawowych potrzeb krzewów powoduje, że część młodych nasadzeń marnieje, a pozostałe wyglądają żałośnie. fot.3  Starsze krzewy rozrastają się nadmiernie albo - źle przycinane - nie kwitną i słabo rosną. Nie pomoże sadzenie nawet najciekawszych odmian krzewów, gdy pozostaną bez opieki ? będą wyglądać źle i trudno będzie traktować je jako element dekoracyjny w przestrzeni miejskiej. Trzeba to zawsze brać pod uwagę przed rozpoczęciem przedsięwzięcia i od możliwości późniejszych działań uzależniać decyzje o doborze nasadzeń. Lepiej sadzić mniej krzewów, ale za to starannie dobranych do siedliska, a po posadzeniu dobrze je pielęgnować, niż wypełniać powierzchnie wielką ilością sadzonek, które zmarnieją po pierwszym sezonie.

Dobry projekt zieleni - jaki powinien być?

DOBRY PROJEKT ZIELENI ? JAKI BYĆ POWINIEN

Magdalena Tomżyńska, architekt krajobrazu

Rynek zieleni publicznej w Polsce jest w porównaniu z europejskim jeszcze bardzo skromny. Najczęściej małe fundusze starczają zaledwie na uzupełnienie zadrzewień ulicznych. Tylko niektóre gminy mogą się poszczycić nowymi założeniami zieleni. Niewielkie sumy, które trafiają z budżetu na zieleń, powodują, że prace projektowe są uznawane za zbędny wydatek. Jednakże nawet skromne środki można wykorzystać racjonalnie. Jednym z podstawowych warunków racjonalnego działania i przemyślanego wydatkowania funduszy jest urządzanie zieleni w oparciu o dobry projekt. Jest bowiem wielka różnica między zielenią sadzoną przypadkowo, a zielenią projektowaną, starannie przemyślaną i już na etapie projektu uwzględniającą warunki siedliskowe, potrzebne funkcje i możliwości. Na powstanie dobrego terenu zieleni składają się trzy podstawowe czynniki: postawienie wysokich wymagań projektantom i wykonawcom przez inwestora, dobre przygotowanie projektowe oraz wykonanie zieleni zgodnie z dokumentacją. Prawidłowo wykonany projekt spowoduje znacznie efektywniejsze wykorzystanie nawet najskromniejszych funduszy. Dokumentacja projektowa pozwoli także poważniejsze zadania racjonalnie podzielić na etapy.

Prace przygotowawcze

Aby projektant mógł wykonać (a także wycenić ) prace projektowe, zamawiający musi dostarczyć materiały wyjściowe. Są w pierwszej kolejności odpowiednie mapy oraz inwentaryzacja terenu i szaty roślinnej. Wykonanie inwentaryzacji powinno być objęte osobnym zleceniem. Zwykle dla terenów większych gmin miejskich istnieją mapy sytuacyjno-wysokościowe w skali 1:1000 i 1:500, przeważnie jednak mamy do czynienia z mapą zasadniczą w skali 1:2000. Z reguły na mapach tych nie są zaznaczone drzewa, z wyjątkiem nielicznych mających znaczenie w ukształtowaniu przestrzeni. Przygotowanie właściwego podkładu z naniesieniem drzew przez geodetę musi być pierwszym zadaniem. Im dokładniejsza będzie praca geodety, tym lepszą inwentaryzację otrzymamy. Skalę podkładu należy dostosować do rodzaju projektowanej zieleni. Dla większości projektów może to być mapa w skali 1:500. Potrzebne fragmenty mapy projektant będzie mógł powiększyć za pomocą technik poligraficznych. Jeżeli na projektowanym terenie, znajdują się obiekty wymagające pozwolenia na budowę, projekt musi być wykonywany na oryginalnej mapie. Należy pamiętać, że pomiary geodezyjne obejmujące zieleń, najlepiej zlecać od jesieni do wiosny, kiedy drzewa znajdują się w stanie bezlistnym. Do wykonania projektu zieleni potrzebna będzie inwentaryzacja terenu i inwentaryzacja szaty roślinnej.

Inwentaryzacja terenu obejmuje część opisową i graficzną terenu, zawierającą:

  • położenie-orientację
  • granice terenu
  • obrys i usytuowanie istniejących obiektów budowlanych
  • układ komunikacyjny
  • oznaczenie układu szaty roślinnej (bez określania gatunków)

Inwentaryzacja szaty roślinnej uszczegóławia informacje dotyczące roślinności. Oto, czego powinniśmy wymagać od takiego opracowania:

Część opisowa to: usytuowanie obiektu, cel i zakres opracowania, ogólna charakterystyka inwentaryzowanej zieleni

Szczegółowa inwentaryzacja zieleni w ujęciu tabelarycznym, określająca:

  • nazwę gatunkową i odmianową (polską i łacińską)
  • dla drzew  - obwód pnia w cm na wys. 1,30m,

- wysokość drzewa w m

- zasięg korony w m

  • opis stanu fitosanitarnego
  • wskazane zabiegi pielęgnacyjne
  • inne cechy charakterystyczne
  • dla skupin krzewów lub żywopłotów - powierzchnię w m2
  • dla zadarnienia rodzaj i stan nawierzchni

oraz tabelaryczne zestawienie zinwentaryzowanych gatunków oraz zestawienie powierzchni elementów zieleni.

Część graficzna to plansza inwentaryzacyjna zieleni z objaśnieniami.

Tak przygotowana dokumentacja wstępna pozwala na przygotowanie profesjonalnego projektu zieleni.

Prace projektowe

Co rozumiemy pod pojęciem ?projekt zieleni??

Jest to pojęcie bardzo szerokie i mało precyzyjne. Może obejmować skomplikowane zadania projektowe. Tak będzie w wypadku samodzielnych inwestycji terenów zieleni, takich jak parki, cmentarze, tereny zieleni osiedlowej. Takim samym określeniem zwykło się nazywać projekty szaty roślinnej oraz elementy projektu zagospodarowania działki lub terenu dotyczące roślin.

Najczęściej projektant zieleni jest jednym z licznych specjalistów zaangażowanych na różnych etapach projektowania obiektu (budynku) o funkcjach publicznych (handlowej, administracyjnej, kulturalnej, mieszkalnej, gastronomicznej, szkolnej, sportowej, przemysłowej i innych). Plan zagospodarowania terenu, projekt jego ukształtowania, projekty instalacji oświetleniowych, odwadniających i nawadniających oraz projekty elementów małej architektury pozostają domeną zespołu architektów i innych specjalistów. Rola architekta krajobrazu sprowadza się do wykonania projektu szaty roślinnej, podporządkowango innym branżom. Zlecając pracowni architektonicznej takie zadanie, warto wymagać zatrudnienia osoby o odpowiednich kwalifikacjach, najlepiej po studiach o kierunku architektura krajobrazu, z odpowiednim stażem i osiągnięciami. Tylko tak przygotowany projektant może w istotny sposób wpłynąć na zwiększenie znaczenia zieleni w całym zadaniu. Zwykle dążeniem specjalistów budownictwa jest całkowita marginalizacja zadań projektanta zieleni, ze szkodą dla obiektu i otoczenia.

Prawdziwym wyzwaniem dla inwestora i projektanta zieleni są samodzielne inwestycje terenów zieleni. Wówczas od projektantów zieleni oczekujemy kompleksowego opracowania, które obejmie:

  • projekt zagospodarowania działki lub terenu
  • projekt ukształtowania terenu
  • projekt szaty roślinnej
  • projekty elementów małej architektury
  • projekty instalacji: nawadniającej, odwadniającej, oświetleniowej

    Pracownia projektowa, której powierzymy takie zadanie składać się będzie z projektantów kilku branż. Kierować takim zespołem powinien architekt krajobrazu.

Pierwszym etapem pracy będzie opracowanie koncepcji programowo-przestrzennej (KPP). Będzie to samodzielne zadanie projektowe.

W części ogólnej powinno zawierać:

  • określenie przedmiotu inwestycji
  • podstawy formalne i merytoryczne opracowania dokumentacji
  • określenie lokalizacji (charakterystyka terenu, problemy własnościowe)
  • ogólne omówienie programu użytkowego, z podaniem zakresu rzeczowego i wyszczególnieniem obiektów zagospodarowania, urządzenia i uzbrojenia terenu
  • powiązania komunikacyjne inwestycji
  • rozeznania branżowe infrastruktury technicznej ze wstępnymi bilansami zapotrzebowania na wodę, ścieki, energię elektryczną
  • określenie warunków realizacji
  • zbiór dokumentów technicznych dotyczących inwestycji i ewentualnych uzgodnień z władzami

W części graficznej znajdzie się:

  • przedstawienie inwentaryzacji stanu istniejącego
  • koncepcja planu zagospodarowania przestrzennego, z oznaczeniem granic, uwzględniająca ustalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego oraz wytyczne i wymagania urbanistyczno-architektoniczne oraz sanitarne w skali stosownej do projektowanych inwestycji
  • koncepcja układu komunikacyjnego
  • koncepcja szaty roślinnej
  • ideogramy infrastruktury technicznej
  • określenie stref uciążliwości i ewentualnej strefy ochronnej
  • określenie ewentualnej strefy obsługi i powiązania inwestycji z otoczeniem

Jeżeli na terenie samodzielnej inwestycji terenów zieleni znajdą się obiekty kubaturowe, powinny zostać objęte osobną koncepcją programowo-przestrzenną opracowaną według zasad przyjętych dla budynków we wszystkich rodzajach budownictwa.

Docelowym opracowaniem, pozwalającym na realizację inwestycji terenów zieleni są projekty budowlane (PB) i projekty wykonawcze (PW). Projekt budowlany i projekt wykonawczy mogą być wykonywane łącznie, w ramach jednego zlecenia.

Projekt zagospodarowania działki lub terenu wykonuje się na etapie projektu budowlanego (PB). W części opisowej powinien określać

  • przedmiot inwestycji
  • istniejący stan zagospodarowania działki lub terenu z omówieniem przewidywanych w nim zmian
  • projektowane zagospodarowanie działki lub terenu, w tym urządzenia budowlane związane z obiektem, układ komunikacyjny, sieci uzbrojenia terenu, ukształtowanie terenu i zieleni
  • zestawienia powierzchni poszczególnych części zagospodarowanej działki lub terenu
  • dane informujące czy działka lub teren są wpisane do rejestru zabytków oraz czy podlega ochronie na podstawie ustaleń miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego
  • inne konieczne dane wynikające ze specyfiki terenu (np. wpływ eksploatacji górniczej)

W części rysunkowej, sporządzonej na jednej mapie, w skali zapewniającej czytelność planu powinno być określone:

  • położenie działki lub terenu
  • granice działki lub terenu
  • usytuowanie, obrys i układ istniejących i projektowanych obiektów budowlanych z oznaczeniem wejść, charakterystycznych rzędnych i wymiarów
  • rodzaj i zasięg uciążliwości oraz strefy ochronne
  • układ komunikacji wewnętrznej
  • ukształtowanie terenu z oznaczeniem zmian w stosunku do stanu istniejącego
  • ukształtowanie zieleni, z oznaczeniem istniejącego zadrzewienia podlegającego adaptacji lub likwidacji oraz układ zieleni wysokiej i niskiej
  • przeciwpożarowe zaopatrzenie w wodę
  • układ sieci uzbrojenia terenu, nawiązujący do odpowiednich sieci zewnętrznych i urządzeń z nim związanych.

Projekt ukształtowania terenu na etapie projektu budowlanego (PB) zawiera:

  • opis i analizę stanu istniejącego ukształtowania i zagospodarowania terenu
  • koncepcję projektowanej rzeźby terenu wynikającą z planu zagospodarowania przestrzennego oraz projektowanego urządzenia i uzbrojenia terenu
  • ustalenia sposobu zabezpieczenia humusu, ze wskazaniem jego składowania
  • opracowanie wstępnego planu robót ziemnych
  • ustalenie wytycznych organizacji robót ziemnych na etapie projektu wykonawczego (PW) zawiera
  • ostateczne opracowanie planu robót ziemnych
  • wyliczenie na planie ilości mas ziemnych
  • opracowanie tabeli robót ziemnych

Projekt szaty roślinnej (w niektórych zleceniach występuje jako samodzielnie zadanie)

Na etapie projektu budowlanego (PB) zawiera:

  • ogólną charakterystykę terenu i warunków siedliskowych (warunki gruntowo-wodne, rodzaj gleby, rzeźba terenu, nasłonecznienie)
  • opis istniejących zadrzewień, ze wskazaniem zadrzewienia pozostawianego i likwidowanego
  • projektowane układy zieleni wysokiej i niskiej (z uzasadnieniem kompozycji szaty roślinnej) oraz układy utwardzonych ścieżek ogrodowych i parkowych, z podaniem podstawowych rzędnych i wymiarów na etapie projektu wykonawczego (PW) zawiera
  • uszczegółowienie projektu budowlanego w zakresie rzędnych i wymiarów
  • określenie warunków i wymagań w zakresie utrzymania zieleni
  • szczegóły realizacyjne (w tym przekroje ścieżek)
  • szczegółowe wykazy projektowanych elementów szaty roślinnej

Uwaga: wykazy projektowanych elementów szaty roślinnej oprócz gatunku i odmiany, ilości, gęstości sadzenia, powinny definiować parametry materiału przewidzianego do posadzenia. Związane jest to ze zmiennością materiału roślinnego na przestrzeni lat. O ile materiały budowlane mają stałe parametry, to rośliny rosną. Na rysunku spotykamy się z oznaczeniami odpowiadającymi roślinom po kilkunastu latach. Wymagane wielkości muszą być wypadkową efektu, który chcemy osiągnąć w momencie odbioru inwestycji i możliwości finansowych inwestora. Parametry roślin przewidzianych do sadzenia powinny określać: wielkość, średnicę lub obwód pnia oraz średnicę korony (dla drzew), ilość pędów (dla krzewów), ilość przesadzeń ( szkółkowanie ) w procesie produkcji szkółkarskiej (wpływa na jakość systemu korzeniowego). Warto również zaznaczyć, że rośliny nie powinny być dostarczane z gołym korzeniem.

Projekty elementów małej architektury

Istnieje duża różnorodność elementów małej architektury, mogą to ogrodzenia, boiska sportowe, przyrządy terenowe dla boisk i placów zabaw, murki i schody terenowe, pergole i wiele innych elementów urządzenia terenu.

Projekt budowlany (PB) powinien zawierać

  • lokalizację obiektu
  • rzuty, przekroje, widoki obiektu
  • rozwiązania materiałowe

    Projekt wykonawczy (PW) obejmie:

  • uszczegółowienia rzutów i przekrojów projektu budowlanego, wraz z opracowaniem detali wykonawczych
  • niezbędne obliczenia statyczne

Aby prawidłowo sformułować zapytanie o prace projektowe musimy wiedzieć, czego możemy od projektanta wymagać. W zależności od rodzaju projektu, możemy określić poziom opracowania (koncepcja programowo-przestrzenna, projekt budowlany, projekt wykonawczy). Możemy także określić jego zakres przedmiotowy. Warto także sprecyzować oczekiwania dotyczące kwalifikacji i doświadczenia projektowego. Dokładne przygotowanie zapytania stworzy jednakowe podstawy do oceny i porównywania ofert.

Jak i po co ciąć krzewy

JAK I PO CO CIĄĆ KRZEWY

Anna Skórkowska, architekt krajobrazu

fot.: Ewa Łuczak (Agencja Promocji ZIeleni)

W ostatnich kilku latach w terenach zieleni pojawiła się tendencja cięcia krzewów na zasadzie ?wszystkim równo?. Niezależnie od rodzaju i gatunku, a co za tym idzie powodu dla którego jest sadzony w terenach zieleni, krzew przycinany jest na wysokości 60 - 80 cm (czasami wyżej, gdyby niższe cięcie groziło pozostawieniem tylko jednego pędu bez pędów bocznych). Odbywa się to zazwyczaj na przełomie lutego i marca. Przycinane są róże - i to jest działanie słuszne. Ale w podobny sposób traktowane są porzeczki alpejskie i złote, forsycje, jaśminowce, derenie białe i rozłogowe odm. złotokora, ligustry pospolite, irgi błyszczące i migdałki. Wyglądają tak, jakby ktoś przyłożył miarkę i ściął wszystko co ?powyżej?, nie bacząc na stan krzewu i rolę jaką pełni. Pozbawia się w ten sposób krzewy kwitnące na pędach ubiegłorocznych możliwości zakwitnięcia (wyrosną młode pędy  pokryte liśćmi)- tracą więc swój główny walor. Krzewy kwitnące na pędach tegorocznych utworzą na znacznej wysokości miotły młodych pędów, ale ich pokrój będzie pozostawiał wiele do życzenia.

Kiedy przycinać krzewy liściaste

Wczesną wiosną po ustąpieniu mrozów należy wykonać cięcie sanitarne wszystkich krzewów - usuwa się pędy suche, chore i uszkodzone. Co jakiś czas trzeba przeprowadzić cięcie prześwietlające - wykonuje się je wtedy, gdy pędy zaczynają sobie nawzajem przeszkadzać: rosną zbyt gęsto i krzyżują się. Warto też usunąć pędy najstarsze i najsłabsze.

Te krzewy, które tworzą pąki kwiatowe na pędach jednorocznych (budleia, dziurawce, lawenda, tawuły: japońska, drobna, Menziesa, wierzbolistna, żylistki), najlepiej przycinać krótko - tak aby pozostała 1/4 długości pędów, wtedy krzew zostanie silnie odmłodzony i zakwitnie obficie na wielu młodych pędach.

Krzewom, które przekwitły, a tworzą pąki kwiatowe na pędach zeszłorocznych (forsycje, migdałowce: karłowy i trójklapowy, porzeczki: alpejska, złota i krwista, tawuły: wczesna, Thunberga, śliwolistna, krzewuszki, jaśminowce) należy przyciąć pędy o połowę. Wierzbom szczepionym na pniu trzeba przyciąć pędy bardzo krótko - powinny pozostać fragmenty długości 2-5 cm.

Krzewom szczepionym koniecznie trzeba usuwać dzikie pędy wyrastające z podkładki, bo w krótkim czasie mogą zagłuszyć odmianę szlachetną.

Żywopłoty sadzone jesienią przycina się dopiero wiosną następnego roku, a sadzone wiosną - jak najszybciej. Trzeba skrócić pędy każdego krzewu nisko nad ziemią - rozkrzewią się i żywopłot zagęści się od samego dołu.

Starszym żywopłotom należy skrócić pędy tak, aby kształt żywopłotu był zgodny z oczekiwaniami.

Stare krzewy, które przez wiele lat rosły swobodnie, nawet po radykalnym cięciu nie spełnią oczekiwań i nie zagęszczą się w piękny, gęsty żywopłot. Natomiast jest prawdopodobne, że po szoku, jaki niesie ze sobą taki zabieg, część pędów zamrze.

Jak ciąć.

  • ostrym narzędziem (sekatorem, piłą), żeby miejsce po pędzie było gładkie,
  • tuż nad pąkiem śpiącym lub zdrowym pędem bocznym. Ważne jest, aby był dobrze ukształtowany i skierowany na zewnątrz,
  • nie należy pozostawiać nad pąkiem zbyt dużego odcinka wycinanego pędu, bo uschnie i będzie nieestetycznie wyglądał,

 

Powrót róż do miast

POWRÓT RÓŻ DO MIAST

Anna Skórkowska, architekt krajobrazu

foto.: Ewa Łuczak (Agencja Promocji Zieleni)

Mówi się o nich królowe. Ogląda z bliska piękne kwiaty. Pielęgnuje w ogrodach. Ale lata bylejakości w kształtowaniu przestrzeni miejskiej utrwaliły poczucie, że róże są zbyt wymagające i nadają się tylko do prywatnych ogrodów. A przecież to nieprawda.

Pierwsze ślady róż to skamieniałe odciski sprzed 25 milionów lat.

Róże były znane i opisywane już w starożytności. Przeżywały okresy świetności, kiedy to powstawały ich fantastyczne odmiany i zaniedbania - gdy upadały imperia, a róże szły w zapomnienie. Cenione w średniowieczu i okresie Odrodzenia, zaniedbane w baroku, powróciły do łask w ogrodach romantycznych i krajobrazowych. Teraz można doliczyć się kilkuset gatunków i ich kilku tysięcy odmian różniących się urodą i wymaganiami. Jest zatem w czym wybierać.

Biorąc pod uwagę charakterystyczne cechy róż i wynikające z nich możliwości zastosowania podzielono je na grupy:

  • róże dzikie (rosa rugosa, r. canina, r. pimpinellifolia, r. centifolia, r. rubiginosa, r. multiflora)
  • róże okrywowe (r.rugosa, r. x rugetida, odmiany The Fairy i Bonica),
  • róże parkowe (ulepszone gatunki róż dzikich),
  • róże rabatowe: wielokwiatowe (r. polyantha, r. floribunda i r. floribunda grandiflora), wielkokwiatowe (głównie mieszańce herbatnie) i miniaturowe (r.chinensis cv. minima)
  • róże pnące (nazywane też czepnymi)
  • podkładki (r. multiflora, r. canina),

Zieleń towarzyszy miejskim trasom komunikacyjnym, stanowi o urodzie parków oraz miejsc reprezentacyjnych: placów, skwerów, ciągów handlowych, a także podwórek między budynkami mieszkalnymi. Jest wizytówką miasta. Zadbana i dobrze wkomponowana w otoczenie, świadczy o solidności gospodarzy. Dlatego poszukuje się praktycznych i estetycznych rozwiązań, roślin łatwych w pielęgnacji, a efektownie wyglądających, pomysłów na eleganckie kompozycje. Róże, które znikły z krajobrazów miast (zwłaszcza większych), powinny ze względu na swe wartościowe cechy, ponownie znaleźć tu swoje miejsce.

Róże dzikie i okrywowe znoszą okresowe przesuszenie gleby i brak wilgoci w powietrzu, łatwo się rozrastają, obficie kwitną i tworzą barwne owoce, dekoracyjne także zimą.

Róże wielo- i wielkokwiatowe, pnące i miniaturowe wymagają wprawdzie pielęgnacji - o częstotliwości zabiegów decyduje ranga miejsca, w którym rosną i odległość z jakiej są oglądane - ale zdrowe i obficie kwitnące, stają się niekwestionowaną ozdobą przestrzeni miejskiej, co rekompensuje poniesione koszty.

Róże mają jeszcze jedną znaczącą cechę - lepiej niż wiele innych roślin ozdobnych znoszą zanieczyszczenie powietrza spalinami, a obecność CO2 powoduje obfitsze kwitnienie.

Właściwe róże na właściwym miejscu

Na trasach komunikacyjnych

Roślinami obsadza się zazwyczaj skarpy, pasy terenu oddzielające pasma ruchu i ronda.

Skarpy przysparzają wielu kłopotów. Często sadzi się na nich niewielkie krzewy lub obsiewa trawą. Zachwaszczone - wyglądają nieestetycznie, a po silnych opadach ulegają degradacji, bo gleba wraz z porastającymi ją niewielkimi roślinami spływa po stoku, wypłukiwana przez wodę. Pielęgnacja takich miejsc jest trudna, a co za tym idzie - kosztowna. Jednym ze sposobów na rozwiązanie tego problemu jest obsadzanie skarp krzewami, których korzenie i rozłogi wiążą podłoże. I właśnie takimi krzewami są róże dzikie: róża pomarszczona rosa rugosa, róża stulistna rosa centifolia, róża gęstokolczasta rosa pimpinellifolia.

Pasy zieleni między pasmami ruchu najczęściej wystarczy obsiać trawą. Są jednak takie miejsca, które - ze względu na liczne wypadki - powinny być niedostępne dla pieszych. Można je gęsto obsadzać różami dzikimi tworzącymi rozłogi (jak wyżej) lub otaczać żywopłotami z róży  rdzawej r. rubiginosa, czy róży wielokwiatowej r. multiflora. Można też sadzić róże okrywowe, ale jest to droższa, choć bardziej dekoracyjna wersja zagospodarowania.

Ronda dobrze wyglądają pokryte gęstą zieloną murawą czy niskimi krzewami ozdobnymi, ale w miejscach eksponowanych warto obsadzać je różami okrywowymi, które nie są kłopotliwe w pielęgnacji, a przez cały okres lata pięknie kwitną.

Parki

To ostatnie, zwłaszcza w wielkich miastach, bastiony wysokiej zieleni - oaza spokoju, miejsce spacerów i wypoczynku. Róże powinny znaleźć tu swoje miejsce, bo ich walory estetyczne można wykorzystać na kilka sposobów:

- w rozległej przestrzeni wnętrz parkowych mogą być oglądane z daleka na tle innych roślin - wtedy trzeba sadzić w dużych grupach obficie kwitnące róże parkowe (odmiany róż dzikich) lub wysokie odmiany róż okrywowych, 

- przy placykach wypoczynkowych spacerowicze mogą mieć z różami bliski kontakt - zatem warto sadzić, w grupach i pojedynczo, odmiany pięknie kwitnące, a często też pachnące. Doskonale nadają się tutaj róże wielo- i wielkokwiatowe, róże pnące i formy pienne. Warto powrócić do zakładania w parkach zapomnianych już rozariów.

- na rabatach wzdłuż ścieżek i wokół placyków znakomicie wyglądają obficie i długo kwitnące niskie odmiany róż okrywowych, 

- sadzone jako kolczaste żywopłoty róże dzikie mogą pełnić rolę trudnych do przebycia, ale estetycznych ogrodzeń.

Miejsca reprezentacyjne

W miejscach, które powinny być szczególnie starannie zaaranżowane, takich jak skwery, place przed budynkami użyteczności publicznej, pasaże handlowe róże mogą być doskonałym elementem dekoracyjnym.

Tu właśnie można wykorzystać ogromną różnorodność ich barw i form.

Zależnie od pomysłu na zagospodarowanie przestrzeni, można sadzić  niskie róże miniaturowe, okrywowe i wielokwiatowe, wyższe - wielkokwiatowe  i formy pienne, a także róże pnące.

Wymagania

Róże dzikie rosną nawet w glebie suchej i piaszczystej, na stanowiskach mocno nasłonecznionych. Pozostałe róże do dobrego rozwoju potrzebują:

  • gleby piaszczysto-gliniastej przepuszczalnej z dużą zawartością próchnicy, o odczynie lekko kwaśnym lub obojętnym (pH 5,5-7,0),
  • stanowiska ciepłego i słonecznego, osłoniętego przed przeciągami (należy jednak unikać bezpośredniego, palącego słońca),
  • podłoża i powietrza o odpowiedniej wilgotności - źle znoszą zarówno przesuszenie jak i zalewanie bryły korzeniowej, a ozdobne odmiany gorzej rosną, gdy powietrze ma zbyt niską wilgotność,
  • nawożenia.

Pielęgnowanie

Róże dzikie i okrywowe:

  • zasilanie raz w roku na przykład azofoską lub specjalnym nawozem dla róż,
  • odchwaszczanie w miarę potrzeb.
  • cięcie tylko pędów obumarłych i uszkodzonych, ewentualnie przycinanie nadmiernie rozrośniętych krzewów.

Róże wielo- i wielkokwiatowe, pienne, miniaturowe i pnące:

  • zasilanie od wiosny do połowy sierpnia (minimum dwa razy - po wiosennym cięciu i po pierwszym kwitnieniu) mieszankami nawozowymi (azofoska, Mikro, Fruktus) lub nawozami przygotowanymi specjalnie dla róż, a jesienią przekompostowanym obornikiem.
  • odchwaszczanie w miarę potrzeb, pod krzewami można rozkładać warstwę przekompostowanej kory sosnowej lub wiórów (pojawiły się w sprzedaży barwione) co utrudni rozwój chwastów,
  • spulchnianie gleby ważne zwłaszcza dla róż rosnących w pojemnikach,
  • podlewanie podczas suszy, a rosnące w pojemnikach częściej, bo ich bryła korzeniowa łatwiej przesycha,
  • kontrolowanie czy nie są porażone przez choroby lub szkodniki (jeśli tak, trzeba zastosować odpowiedni preparat chemiczny),
  • cięcie pędów: wiosną po zdjęciu zimowego okrycia usunąć najstarsze oraz suche i słabe, a pozostałe skrócić (różom miniaturowym o połowę, wielo- i wielkokwiatowym przyciąć nad 5-6 pąkiem słabsze, nad 8 silniejsze pędy, piennym pozostawić pędy długości 20 cm), w okresie kwitnienia - wycinać przekwitłe kwiaty i suche pędy. Różom szczepionym trzeba koniecznie usuwać odrosty korzeniowe (pędy wyrastające z podkładki), bo silne i żywotne, szybko zagłuszą delikatniejszą i wolniej rosnące pędy ozdobnej odmiany.
  • zabezpieczanie na zimę gdy jesienią temperatura spadnie poniżej 5oC  trzeba obsypać krzewy u nasady ziemią i okryć pędy matami słomianymi lub stroiszem, czyli gałązkami drzew iglastych.

Z czym komponować

Rozmaitość róż daje wprost nieograniczone możliwości zestawiania ich z innymi roślinami i decyzja z czym połączyć róże w kompozycji, zawsze wynika z upodobań projektanta. Można jednak przytoczyć tu kilka sprawdzonych przykładów:

Na tle ciemnej zieleni drzew i krzewów iglastych piękne kwiaty róż (wysokich, niskich, pnących i piennych) doskonale wyglądają jako wyeksponowane pojedyncze egzemplarze, grupy lub kompozycje z innymi roślinami.

Dużą grupę róż można podsadzić niskimi krzewami lub bylinami zadarniającymi (trzmielina Fortunaego Euonymus fortunei, irga Dammera Cotoneaster dammeri

Rośliny o szarych kutnerowatych liściach takie jak czyściec wełnisty Stachys bysantina,starzec

Można komponować róże z wysokimi bylinami: ostróżkami Delphinium sp., tojeścią kropkowaną Lysimachia punctata, odętką wirginijską, wysokimi odmianami dzwonków Campanula sp., szałwią omszoną, szałwią lekarską Salvia sp.

Róże pnące świetnie komponują się z powojnikami Clematis sp.

Dobrym rozwiązaniem jest sadzenie między różami roślin cebulowych, które rozwijają się i kwitną, gdy róże są jeszcze w stanie bezlistnym. Gdy róże pokrywają się gęstymi liśćmi, rośliny cebulowe zanikają.

Klasycznym towarzystwem dla róż jest lawenda Lavendula sp., która ma doskonały wpływ ich na zdrowy rozwój. Równie korzystne jest sąsiedztwo czosnków Alium sp.

Na koniec zasada uniwersalna

Warto dobrze pielęgnować trawniki i sadzić tańsze krzewy przy trasach komunikacyjnych, a koncentrować się najpiękniejszymi, ale kosztownymi nasadzeniami na miejscach reprezentacyjnych. Efekt jest lepszy, niż gdy w sposób przypadkowy zakłada się małe rabatki na rozległych trawnikach: wtedy i koszty utrzymania są znacznie wyższe (sadzenie, pielenie, utrudnione koszenie trawnika), i efekt znikomy.

Rondo jako element krajobrazu miasta

RONDO JAKO ELEMENT KRAJOBRAZU MIASTA

Anna Skórkowska, architekt krajobrazu

fot.: Agnieszka Żukowska (Agencja Promocji Zieleni)

Rondo to według Słownika Współczesnego Języka Polskiego "fragment układu komunikacyjnego, najczęściej w mieście, obszerny plac w kształcie koła, od którego rozchodzą się ulice, także skrzyżowanie dwu lub więcej ulic przechodzące w jezdnię okrężną."

W dużych miastach ronda budowane są w miejscach zbiegu znaczących arterii: jezdni samochodowych i torów tramwajowych. Są ważnym elementem sieci komunikacyjnej i jako takie muszą zapewniać kierowcom możliwość sprawnego i bezpiecznego przejazdu. Znaczna powierzchnia jaką zazwyczaj zajmuje rondo może jednak zostać wykorzystana jeszcze w inny sposób - obsadzona roślinami, dobrze oświetlona, a więc widoczna także o zmierzchu i nocą, stanie się w przestrzeni miejskiej elementem dekoracyjnym, przełamującym brzydotę wielkich ulic pełnych zgiełku i spalin.

W mniejszych miejscowościach lub na peryferiach dużych miast także coraz częściej pojawiają się ronda. Nie są tak uciążliwym elementem krajobrazu jak te z wielkich miast - są małe i ich rola polega głównie na wymuszaniu na kierowcach zmniejszenia prędkości (chociaż wielu chwali sobie ułatwienie, jakie niesie poruszanie się w ruchu okrężnym).

Bywają różnie zbudowane: płaskie lub wypiętrzone, często z latarnią pośrodku, czasami z krawężnikiem (to ostatnie rozwiązanie jest niebezpieczne). Ponieważ stanowią element na który każdy przejeżdżający musi zwrócić uwagę, warto więc potraktować je jako element dekoracyjny.

W wielu  miejscowościach już widać dbałość o ronda - wydaje się, że gminy często rywalizują z sobą i prześcigają się w pomysłach na ich zagospodarowanie.

O czym należy pamiętać przy obsadzaniu ronda.

Każde rondo przed obsadzeniem roślinami wymaga indywidualnego potraktowania, bo w każdym przypadku trzeba rozpatrywać lokalizację ronda i znaczenie, dojazd pojazdów do ronda, dalszą organizację i natężenie ruchu, a także otoczenie ronda, a więc budynki i okoliczną zieleń. Ale zawsze warto pamiętać o poniższych zasadach:

  • dla kierowcy poruszającego się po rondzie najważniejszy jest widok z prawej strony. To co dzieje się po przeciwnej stronie ronda jest ważne na rondach małych, na dużych zaś mniej istotne,
  • jeżeli kierowcy poruszającemu się po rondzie może z lewej strony zagrozić nadjeżdżający tramwaj, trzeba zadbać, aby rośliny na rondzie nie były wyższe niż 70 cm,
  • zwarta zieleń średnio wysokich krzewów strzyżonych w żywopłoty lub o formie naturalnej, może stanowić na dużych rondach zabezpieczenie (rodzaj buforu) dla samochodów jadących po rondzie lub wjeżdżających na nie (samochód wypadający z pasa ruchu zostaje zatrzymany przez krzewy - nie odbija się od nich, ani nie przejeżdża siłą bezwładności na przeciwną stronę ronda, nie stanowi więc zagrożenia dla innych użytkowników ulic),
  • obsadzenie ronda, po którym odbywa się ruch tramwajów musi być takie, aby rośliny nie utrudniały ekipom naprawczym dostępu do torów,
  • rośliny wybierane do obsadzenia rond powinny znosić ekstremalne warunki: okresowy brak wody, silne nasłonecznienie, koncentrację spalin samochodowych, a zimą sól. Powinny być też łatwe w pielęgnacji (długotrwałe przebywanie wśród spalin zagraża zdrowiu pracowników, zatem lepiej gdy roślinom na rondach nie trzeba poświęcać wiele uwagi),
  • na dużych rondach można sadzić ekspansywne krzewy i uzupełniać kompozycje na przykład bylinami,
  • na mniejszych rondach lepiej sadzić rośliny niezbyt wysokie i mało ekspansywne albo aranżować piramidę: w środku najwyższe, ku brzegom coraz niższe,
  • zdarza się, że ronda (zwłaszcza małe) są z jakichś powodów źle lub wcale nieoświetlone. Warto do obsadzeń takich miejsc wybierać rośliny o jasno-pstrych liściach czy jasnych kwiatach, które ?zabłysną? w świetle reflektorów samochodowych, a to w porę zwróci uwagę kierowcy na przeszkodę,
  • dobrze jeśli rośliny sadzone na rondach osłaniają kierowców przed światłami pojazdów nadjeżdżających z przeciwka (z tego też powodu wygodnie jest, gdy niewielkie ronda są nieco wypiętrzone),
  • przy komponowaniu nasadzeń trzeba też pamiętać, że rondo, a więc także rośliny na nim rosnące, są widoczne nie tylko dla kierowców, ale też dla pasażerów tramwajów i dla mieszkańców okolicznych budynków.

Jakie rośliny na ronda.

Podstawą obsadzania rond powinny być rośliny wytrzymałe i łatwe w uprawie, które wiosną mogą być uzupełniane roślinami sezonowymi.

Krzewy

- berberys Thunberga 'Bagatel', berberys Thunberga 'Kobolt' Berberis thunbergii,

- pięciornik krzewiasty 'Goldfinger' i pięciornik krzewiasty 'Tangerine' Potentilla frutcosa,

- róże okrywowe Rosa sp.,

- szczodrzeniec położony Cytisus decumbens,

- śliwa karłowa odmiana płożąca Prunus pumila var. depressa,

- tawuła gęstokwiatowa Spirea densiflora,

- wierzba płożąca odmiana srebrzysta Salix repens var. argentea,

- jałowiec pospolity 'Repanda' Juniperus communis,

- jałowiec płożący 'Prince of Wales' Juniperus communis,

Tylko na duże ronda:

- berberys Thunberga 'Green Carpet', berberys Thunberga 'Rose Glowe' Berberis thunbergii - również na żywopłoty formowane,

- irga błyszcząca Cotoneaster lucidus

- ligustr pospolity Ligustrum vulgare - na żywopłoty formowane

- porzeczka alpejska Ribes alpinum - na żywopłoty formowane

- jałowiec sabiński 'Blue Danube' Juniperus sabina (rośnie szybko, dobry do wypełniania przestrzeni wewnątrz zywopłotów otaczających rondo)

Byliny i trawy

- kostrzewa popielata Festuca glauca

- czyściec wełnisty Stachys byzantina

- macierzanka piaskowa Thymus serpyllum

- rozchodnik ostry Sedum acre

- rozchodnik łopatkowaty Sedum spathulifolium

- rojnik pajęczynowaty Sedum arachnoideum

Rośliny sezonowe

Najpopularniejsze i od lat weryfikowane w obsadzeniach ulicznych są aksamitki, szałwie, begonie stale kwitnące, żeniszek, kocanki.

 

Zabezpieczenia poziome i pionowe drzew w terenach zieleni

ZABEZPIECZENIA POZIOME I PIONOWE DRZEW W TERENACH ZIELENI

Anna Skórkowska, architekt krajobrazu 

fot.: Ewa Łuczak (Agencja Promocji Zieleni)

Drzewa to żywy element krajobrazu. Są niezbędne dla zdrowego funkcjonowania ludzi, ale w warunkach miejskich ich harmonijnemu rozwojowi zagrażają, oprócz wielu innych niedogodności, zmiany w ukształtowaniu terenu i kolizje prowadzące do uszkodzeń mechanicznych.

Prowadzone w pobliżu drzew budowy i remonty budynków, sieci wod-kan czy nawierzchni często stanowią wyrok dla drzew rosnących na terenie objętym pracami. Innym, choć mniej spektakularnym, bo rozłożonym w czasie zagrożeniem, są urazy mechaniczne drzew rosnących przy trasach komunikacyjnych (zarówno ruchu pieszego jak kołowego). Jedne i drugie pociągają za sobą zamieranie drzew, wprawdzie nie zawsze natychmiastowe, ale nieuchronne. Można do tego nie dopuścić, jeśli drzewa zostaną odpowiednio zabezpieczone. Trzeba pamiętać, że strefa odpowiadająca powierzchni rzutu korony powiększonemu o 20% (lub jak chcą inne źródła: powierzchni o promieniu rzutu korony powiększonemu o 1-1,5 m) powinna być chroniona, bo w niej znajdują się aktywne korzenie zaopatrujące drzewo w wodę i składniki odżywcze. W obrębie tej strefy nie powinno się prowadzić prac wokół drzewa, zabudowywać jej nieprzepuszczalnymi nawierzchniami, nadmiernie obciążać. Jednak ? zwłaszcza w warunkach miejskich - rzadko można stworzyć drzewom takie optymalne warunki i trzeba szukać rozwiązań kompromisowych. 

Drzewa na budowie

Przepisy nakładają na prowadzących prace odpowiedzialność finansową ? za zniszczenie drzew płaci się niemałe kary pieniężne. Warto zatem dołożyć wszelkich starań, aby drzewa przetrwały uciążliwy dla nich czas w jak najlepszym stanie. Szczególnie trzeba chronić te najbardziej narażone na urazy, a więc położone najbliżej miejsca, gdzie prowadzone są prace, ale trzeba też pamiętać o innych, które znajdują się w pewnym oddaleniu. Jednak nakazy odgórne niewiele pomogą, jeśli pracownicy budowy nie będą mieli przeświadczenia, że warto to zrobić (choćby ze względu na finansową stronę zagadnienia).

Ochrona drzew na placu budowy nie wymaga szczególnej wiedzy, ani nie pochłania zbyt wiele czasu. Wystarczy trzymać się kilku zasad:

  • osłaniać pnie wszystkich drzew na placu budowy, aby uniknąć ich poranienia. Można wykorzystać do tego tkaninę jutową, grube maty słomiane lub trzcinowe, ale najczęściej stosuje się ekrany z desek połączonych drutem. (fot.1) Są wytrzymałe na uderzenia, skutecznie chronią i można używać ich wielokrotnie.
  • nie składować w obrębie koron drzew materiałów budowlanych, ani ziemi z wykopów, bo to uniemożliwia wymianę gazową między powietrzem a glebą, czego konsekwencją jest zamieranie i gnicie korzeni. Woda opadowa, spływając do gleby poprzez zgromadzone pod drzewem materiały budowlane wypłukuje z nich zanieczyszczenia. Dla drzewa jest to najczęściej szkodliwe. Skrajnym przypadkiem szkodzenia drzewu jest zgromadzenie pod nim worków z cementem lub wapnem, albo gruzu ceglano-cementowego, ponieważ niewiele drzew dobrze znosi glebę wapienną).
  • chronić korzenie przed wysuszeniem (latem) lub przemarznięciem (zimą), jeżeli zaistnieje konieczność wykonania obok drzewa wykopu. Krawędź wykopu z odkrytymi korzeniami trzeba niezwłocznie osłonić warstwą wilgotnego torfu i tkaniną jutową lub matami słomianymi (osłonę powinno się przymocować kołkami wbitymi w ścianę wykopu) albo warstwą torfu i szalunkiem z desek. Oczywiście im krócej trwa ten stan tym lepiej. Gdy tylko jest to możliwe, należy wykop zasypać. Wcześniej warto korzenie przykryć warstwą kompostu lub ziemi urodzajnej. Trzeba pamiętać, że niedopuszczalne jest zasypywanie ich wydobytym z dna wykopu, pozbawionym próchnicy podglebiem (martwicą). Jeżeli prace obok drzewa będą trwały długo, można sprowokować drzewo do utworzenia nowych korzeni, które przejmą funkcję usuniętych. Wykop powinien być wykonany ręcznie, ponieważ koparka uszkadza nie tylko korzenie przy jego krawędzi, ale też część położonych głębiej. Korzenie - stopniowo odsłaniane - należy odcinać ostrym narzędziem i zabezpieczać odpowiednim środkiem impregnującym nieszkodliwym dla drzewa. Od strony wykopu na wbitych w dno palikach trzeba umocować siatkę metalową i tkaninę jutową lub grubą folią używaną do osłony fundamentów, która uniemożliwi przerastanie korzeni do wykopu. Przestrzeń między takim ekranem a ścianą wykopu od strony drzewa należy wypełnić wilgotną ziemią urodzajną i dbać aby nie przesychała.
  • nie usuwać pochopnie dużych korzeni i konarów, bo to zagraża zdrowiu i stabilności drzewa i może doprowadzić do jego wywrócenia lub obumarcia. Jeżeli pozbawia się drzewo dużych korzeni, należy zadbać o odpowiednie (przeprowadzone przez specjalistyczną ekipę) uformowanie korony.

Trwałe zmiany ukształtowania terenu wokół drzew

W warunkach miejskich, gdzie zagęszczenie infrastruktury i zabudowy jest znaczne, zmiany poziomu gruntu w bezpośrednim sąsiedztwie drzew są często nieuniknione. Pozostaje tylko zadbać o zminimalizowanie szkodliwych skutków podwyższenia lub obniżenia poziomu terenu w bezpośrednim sąsiedztwie drzew, choć może to pociągnąć za sobą dodatkowe koszty.

Podwyższenie poziomu gruntu powoduje zazwyczaj pogorszenie wymiany gazowej i warunków wodnych, oraz obumieranie drobnoustrojów glebowych, a w konsekwencji zamieranie i gnicie korzeni. Może to prowadzić nawet do wywrócenia drzewa, zwłaszcza gdy od strony pozbawionej korzeni często wieją wiatry. Szczególnie wrażliwe na zasypanie są drzewa stare, oraz te o płytkim systemie korzeniowym. Aby zmniejszyć skutki wykonania nasypu, należy:

  • oczyścić teren pod koroną drzewa z zanieczyszczeń, darni, runa, ściółki oraz starannie spulchnić glebę,
  • uformować nasyp w nieckę, łagodnie opadającą w kierunku pnia albo zbudować wokół pnia studnię (murek lub półkręgi betonowe). W pozostałej części nasypu utworzyć strefy napowietrzania (promieniście biegnące od pnia i stanowiące około 1/3 powierzchni pod koroną drzewa) ze żwiru lub tłucznia. W strefach napowietrzania i na obwodzie rzutu korony ułożyć rurki drenarskie lub perforowane rury z tworzywa sztucznego. Między strefami napowietrzania rozłożyć ziemię urodzajną, w której drzewo będzie mogło wytworzyć nowe aktywne korzenie. Na terenie ogólnodostępnym warto studzienkę wokół pnia i sięgające nad powierzchnię wyloty rur napowietrzających przykryć ażurowymi kratami lub siatką metalową.
  • zasilić drzewo odpowiednim nawozem wieloskładnikowym, płynnym lub o spowolnionym działaniu.
  • Wierzby, topole, lipy, jesiony, klony, robinie dość dobrze znoszą podwyższenie terenu nawet o 50 cm, jednak tylko wtedy, gdy dodatkowa warstwa nie jest zbyt zwięzła. Aby zapewnić im dobre warunki, należy wokół pnia ułożyć kamienie lub tłuczeń, pod koroną drzewa rozsypać warstwę 10 cm żwiru i dopiero rozłożyć ziemię (najlepiej urodzajną, ale z dodatkiem żwiru lub gruboziarnistego piasku) i zasilić drzewo nawozem.

Obniżenie poziomu gruntu w strefie aktywnych korzeni powoduje ich zasychanie i zamieranie, a co za tym idzie, zmniejsza się ilość dostarczanych drzewu składników pokarmowych. Im bliżej pnia drzewa zostaje obniżony teren, tym jest to dla drzewa groźniejsze, bo pociąga za sobą usunięcie bądź uszkodzenie również silnych korzeni, stabilizujących drzewo w podłożu. Najlepiej, jeśli obniżanie terenu przebiega łagodnie i zaczyna się poza zasięgiem korony, ale zazwyczaj takie rozwiązanie nie jest możliwe, bo brakuje miejsca. Jeśli trzeba teren obniżyć gwałtownie, należy:

  • uskok terenu formować możliwie najdalej od pnia drzewa, aby uszkodzić jak najmniej aktywnych korzeni,
  • odsłonięte korzenie przyciąć ostrym narzędziem, zaimpregnować, obłożyć kompostem lub ziemią urodzajną i osłonić tkaniną jutową lub matą słomianą,
  • zbudować murek oporowy (między matą słomianą a murkiem warto umieścić folię, która zapobiegnie przerastaniu korzeni przez murek),
  • delikatnie (ręcznie) usunąć wierzchnią warstwę ziemi przykrywającą zachowane korzenie i w jej miejsce rozłożyć ziemię urodzajną.

Drzewa przy trasach komunikacyjnych

Sytuacja drzew, zwłaszcza w centralnych dzielnicach dużych miast, jest zła. Ogromne nasilenie ruchu kołowego i pieszego wymusza tworzenie wygodniejszych tras komunikacyjnych dla ludzi, wielu miejsc postojowych i szerszych jezdni dla samochodów. Wszystko to dzieje się kosztem zieleni miejskiej. Często samochody muszą być parkowane tuż obok pni drzew, a nawierzchnie prowadzone są tak, że dla drzew brakuje już miejsca. Dla zabezpieczenia drzew narażonych na urazy mechaniczne i cierpiących z powodu suszy, utrudnionej wymiany gazowej, braku substancji odżywczych, szuka się różnych rozwiązań. Nie wymyślono nic lepszego, niż stosowane już w początku XX wieku, osłony na pnie i kraty przykrywające podłoże przy szyjce korzeniowej drzewa. 

Zabezpieczenia poziome chroniące glebę w bezpośrednim sąsiedztwie pnia, przed nadmiernym udeptaniem, a płytko położone pod powierzchnią korzenie przed kaleczeniem, to najczęściej kratki żeliwne lub stalowe (często)galwanizowane i malowane poliestrowymi farbami proszkowymi. Oferta firm zawiera modele dla drzew młodych, w których wraz ze wzrostem drzewa wycina się lub wymienia elementy wewnętrzne oraz dla drzew dorosłych. Pojawił się też system, w którym osłonę składa się z niewielkich elementów ułożonych koncentrycznie ? dzięki temu jest elastyczna, można przykryć nią korzenie wypiętrzone przy nasadzie pnia, a w miarę wzrostu drzewa i powiększania się średnicy pnia - zdejmować kolejno wewnętrzne kręgi elementów. Minusem tego rodzaju zabezpieczeń jest ich koszt. Ograniczone budżety powodują, że gminy mogą pozwolić sobie na tego rodzaju rozwiązania zazwyczaj tylko w centralnych, reprezentacyjnych punktach miast.

Innym ? tańszym choć mniej atrakcyjnym sposobem jest budowanie krawężników wokół niecki przy pniu drzewa, wyniesionych 15-20 cm nad poziom otaczającej nawierzchni. Skutecznie zniechęca to kierowców (dbających przecież o stan ogumienia) do parkowania ?na pniu?. Trzeba jednak dbać, aby nie poranić korzeni podczas układania krawężników.

Drzewom, których korzenie przykryte są szczelną nawierzchnią, grozi susza i brak powietrza. Najlepiej, jeśli na powierzchni, odpowiadającej rzutowi korony, którą drzewo może utworzyć, ułoży się przepuszczalną nawierzchnię. Inna możliwość, która pojawiła się ostatnio, to montowanie w nawierzchni zasilaczy grawitacyjnych, grawitacyjno-wymuszonych lub wymuszonych, dzięki którym gleba jest napowietrzana i nawadniana, a drzewo może być zasilane nawozami.

Zabezpieczenia pionowe czyli osłony pni chronią korę i drewno drzew przed urazami mechanicznymi. Osłony przeznaczone dla drzew młodych nie tylko chronią, ale też stabilizują je po posadzeniu.

W sprzedaży pojawiają się osłony ozdobne, nawiązujące do dawnych wzorów, lub proste i nowoczesne. Na ulicach miast można też spotkać osłony bardzo zwyczajne, bez pretensji do dekoracyjności, ale dobrze spełniające swe zadanie.

Jedna z firm lansuje też osłony bezpieczeństwa do zakładania na drzewa przydrożne (mają chronić i drzewa i kierowców).

Drzewa i krzewy do pojemników

DRZEWA I KRZEWY DO POJEMNIKÓW NA PLACACH I ULICACH MIAST

Anna Skórkowska, architekt krajobrazu

fot.: Ewa Łuczak (Agencja Promocji Zieleni)

Centra miast, nawet niewielkich, coraz częściej przypominają pustynie: beton i asfalt ożywiany szklanymi płaszczyznami nowoczesnej architektury. Brak roślin to nie tylko pogorszenie warunków bytowania człowieka (o kilka stopni wyższa temperatura podczas miesięcy letnich, niższa wilgotność powietrza, nadmiar dwutlenku węgla w atmosferze czy kłopoty z wodą opadową), ale też dyskomfort estetyczny. I właśnie problem estetyki można rozwiązać dzięki zastosowaniu drzew i krzewów w pojemnikach.

Można ozdabiać nimi nieprzyjazne otoczenie, podkreślać rangę miejsca, czy oddzielać jezdnie od ciągów pieszych.

Nie zajmują zbyt wiele miejsca. Można ustawić je na istniejących nawierzchniach i przemieszczać pojemniki z roślinami stosownie do potrzeb.

Po to jednak, aby drzewa i krzewy w pojemnikach spełniły swą rolę w mieście, wybór zarówno pojemników jak roślin nie może być przypadkowy.

Jaki pojemnik

Po pierwsze - pojemniki muszą odpowiadać rozmiarom, jakie rośliny (a zwłaszcza ich bryły korzeniowe) mogą osiągnąć po latach - w przeciwnym razie nie przetrwają nawet kilku sezonów.

Po drugie - pojemniki powinny podkreślać urodę roślin, które w nich rosną, a nie konkurować z nimi. Neutralne barwy pojemników podkreślają walory różnorodnych kompozycji roślinnych, a w barwnych czy wielobarwnych pojemnikach lepiej wyglądają rośliny zielonolistne lub utrzymane w jednej tonacji kolorystycznej.

Po trzecie - pojemniki powinny harmonizować z charakterem do otoczenia, w którym się znajdą. Źle wyglądają nowoczesne formy  i intensywne barwy wśród zabytkowych budynków (chyba że wspólnym projektem objęto elewacje i zagospodarowanie nawierzchni, a intensywność barw i form jest świadomym zamysłem projektanta),

Po czwarte - kompozycje roślinne i pojemniki powinny być dostosowane wielkością do przestrzeni w której się znajdą. Warto pamiętać, że na przykład małe kompozycje na wielkim placu "znikają" i tracą znaczenie estetyczne, a zbyt duże na wąskim chodniku utrudniają komunikację.

Jeżeli drzewa i krzewy w pojemnikach mają ozdabiać miasto przez wiele lat, trzeba zapewnić im jak najlepsze warunki wegetacji i starannie pielęgnować. Oprócz zabiegów wykonywanych systematycznie w okresie pełnej wegetacji,  należy też wiosną przeprowadzać pielęgnacyjne cięcie gałęzi (w miarę potrzeb także formujące) oraz co jakiś czas uzupełniać podłoże.

Warto pamiętać, ze im dłużej rośliny rosną w pojemnikach, tym więcej potrzebują wody i nawozów.

Jakie drzewa i krzewy

Krzewy i drzewa iglaste

Krzewy i drzewa liściaste

Potrzeby drzew i krzewów sadzonych w pojemnikach.

Jak zapewnić komfort

  • pojemniki powinny mieć otwory w dnie, przez które odpłynie nadmiar wody, a między dnem a nawierzchnią na której stoi pojemnik powinna być zachowana choćby niewielka przestrzeń co zapobiegnie wody spod pojemnika
  • na dno trzeba nasypać warstwę drenującą - żwir, keramzyt, na tym rozłożyć warstwę włókniny i dopiero wypełniać odpowiednim podłożem,
  • dobrze jeśli bryła korzeniowa będzie napowietrzana - w małych pojemnikach nakłuwana lub wzruszana, w dużych można założyć system rur z tworzywa sztucznego,

Jak pielęgnować

  • zasilać (najlepiej nawozami o spowolnionym działaniu),
  • usuwać chwasty - można powierzchnię gleby przykryć warstwą kory, żwirku (raczej nie ze skał wapiennych), drobnych otoczaków czy keramzytu,
  • podlewać (również kilka razy w zimie dla uniknięcia przesuszenia, które najczęściej jest przyczyną zamierania wiosną roślin w pojemnikach),
  • przygotować rośliny do zimowania: późną jesienią obficie podlać, bardziej wrażliwym osłonić pędy (świerkowymi gałęziami lub matami słomianymi) i pojemnik z bryłą korzeniową (na przykład najpierw matą słomianą, a na to osłoną z grubej tektury),
  • sprawdzać pH podłoża i dostosowywać je do potrzeb roślin.

Komponowanie roślin w pojemnikach

Dobór roślin i sposób ich zestawienia zależy od inwencji twórczej projektanta, ale warto przy tym pamiętać o kilku podstawowych zasadach:

  • drzewa i duże krzewy w pojemnikach można ustawiać w grupach i tworzyć, zależnie od potrzeb, kompozycje różnych form,
  • drzewa i krzewy w pojemnikach ustawia się symetrycznie po obu stronach wybranego obiektu, aby przyciągnąć wzrok przechodniów i podkreślić jego rangę. Można też ustawić pojemniki z roślinami w szpaler lub aleję - wtedy "poprowadzą" do wybranego celu,
  • w jednym pojemniku powinny zawsze rosnąć rośliny o jednakowych wymaganiach co do gleby i stanowiska,
  • w kompozycjach dobrze sprawdza się zaczerpnięta z tradycji japońskiej zasada Triady czyli trzech elementów o różnej wysokości (najwyższy element symbolizuje niebo, środkowy - człowieka, a najniższy - ziemię)
  • można zestawiać z sobą rośliny o kontrastujących barwach, czy różnej fakturze, albo łączyć ze względu na zbliżoną tonację liści i kwiatów,
  • kompozycje drzew i krzewów można uzupełniać bylinami lub ozdobnymi roślinami sezonowymi.

Drzewa w mieście ozdoba czy konieczność?

DRZEWA W MIEŚCIE OZDOBA CZY KONIECZNOŚĆ?

Anna Skórkowska, architekt krajobrazu

fot.: Ewa Łuczak (Agencja Promocji Zieleni)

Miasta gwałtownie się rozwijają. Przybywa zwartej zabudowy, dróg, nawierzchni, parkingów, a kurczy się powierzchnia terenów zieleni. Coraz mniej w naszym miejskim krajobrazie zadbanych trawników i wyraźnie zmniejsza się ilość starych, dorodnych drzew.

O tym, że warto chronić zieleń, na Zachodzie przekonano się już dawno. A my? - czy grozi nam, że obudzimy się za kilka lat na kamiennej pustyni?

Pielęgnacja drzew w naszych miastach sprowadza się zazwyczaj do drastycznego skracanie konarów lub usuwania całych drzew. Mimo iż przedstawiciele odpowiedzialnych za zieleń miejską służb wiele wysiłku wkładają w jej ochronę, często bywają bezradni. Czy dzieje się tak dlatego, że koszty leczenia drzew są wysokie, a radykalne cięcia - po prostu tańsze? Czy też przyczyną jest zbyt silny napór tych, dla których drzewa są tylko uciążliwymi przedmiotami zajmującymi cenne grunty miejskie, przysparzającymi pracy dozorcom i zagrażającymi "zdrowiu i mieniu obywateli"?

Wiadomo, że życie wśród betonowych ścian, w całodobowym hałasie, przy wysokim poziomie spalin i innych zanieczyszczeń powietrza nie jest komfortowe. Z takich uciążliwości wynikają choroby organiczne i psychiczne, których jest coraz więcej w społecznościach miast (zwłaszcza tych wielkich). Trudno jest udowadniać osobom o odmiennym zdaniu, że roślinność ma wpływ na estetykę miast, bo upodobania nie podlegają dyskusji. Trudno też przekonać kogoś kto tego nie lubi, że najlepiej wypoczywa się wśród zieleni. Można jednak uprzytomnić, jak wiele wymiernych korzyści przynosi ludziom sąsiedztwo bujnej, zdrowej zieleni.

W 1993 roku, w nie istniejącym już dzisiaj pisemku dla młodszych dzieci "Pętliczek", przedstawiono małym czytelnikom (a przy okazji także ich dorosłym bliskim) w prosty, bo obrazkowy sposób, jak ważne w życiu człowieka są drzewa. Informacja brzmiała:

jedno średniej wielkości drzewo w ciągu godziny produkuje tlen potrzebny do oddychania 40 osobom, jeden samochód w ciągu godziny zużywa tlen potrzebny do oddychania 200 osobom.

Jak łatwo się domyślić - im większe drzewo, tym większa łączna powierzchnia jego liści, a zatem większa ilość produkowanego tlenu i wykorzystywanego dwutlenku węgla. Im więcej drzew w naszym sąsiedztwie, tym zdrowszą "mieszankę" wciągamy do płuc przy każdym oddechu. I to właśnie jest najważniejsza i podstawowa korzyść jaką daje ludziom obcowanie z drzewami. A są przecież jeszcze inne.


Jakie są korzyści z drzew rosnących w mieście?

  • poprawiają mikroklimat wzbogacając powietrze w tlen, podnosząc wilgotność powietrza i zmniejszając dobowe wahania temperatury, jonizując korzystnie powietrze i wydzielając bakteriobójcze fitoncydy,
  • osuszają grunt pobierając wodę z terenu rozleglejszego niż powierzchnia rzutu ich koron,
  • rozpraszają fale dźwiękowe, a więc zmniejszają uciążliwość hałasu,
  • zatrzymują pyły i inne zanieczyszczenia,
  • rozpraszają strumienie powietrza zmniejszając uciążliwość silnych wiatrów,
  • zapewniają cień w upalne dni i ułatwiają cyrkulację powietrza,

 


Dlaczego drzew w mieście jest coraz mniej?

 

Na to pytanie nietrudno odpowiedzieć. Jest wiele przyczyn, które są tak powszechne, że nie zwraca się na nie uwagi. Można podzielić je na grupy:

Czynniki cywilizacyjne, powodujące zamieranie drzew:

  • spaliny i wyziewy przemysłowe,
  • zasolenie gleby (coraz silniejsze po każdym sezonie zimowym) powoduje znaczny wzrost jej pH (odczyn staje się silnie zasadowy), a to znoszą jedynie nieliczne rośliny,
  • zmniejszana (często drastycznie) powierzchnia odkrytego gruntu wokół drzew, co ogranicza możliwość pozyskiwania przez nie wody i substancji odżywczych,
  • naruszanie systemu korzeniowego podczas prac budowlanych czy naprawczych,
  • obniżenie poziomu wód gruntowych wskutek prowadzenia prac budowlanych na znacznych głębokościach,
  • podwyższenie lub obniżenie poziomu terenu wokół drzew,

Czynniki biologiczne:

  • szkodniki i choroby, którym osłabione, a zatem mniej odporne drzewa nie mogą się oprzeć (przyczyna? - patrz punkty wyżej),

Czynniki społeczne:

  • lokatorzy budynków żądający usuwania drzew ograniczających dostęp światła do mieszkań, albo tacy, którzy żyją w strachu przed konarami, które kiedyś (ewentualnie) mogą się złamać i spadając spowodować straty lub obrażenia,
  • napierający na decydentów właściciele działek, którym drzewa przeszkadzają w "efektywnym" wykorzystaniu terenu,
  • bezmyślni niszczyciele.

Błędy projektowe albo brak projektów i niekontrolowane działania mieszkańców:

  • nieznajomość lub lekceważenie właściwości sadzonych drzew: osiąganych rozmiarów, rodzaju systemu korzeniowego, potrzeb siedliskowych. Takie postępowanie owocuje sadzeniem drzew zbyt blisko budynków (po kilkunastu, a czasami już po kilku latach naruszają fundamenty, zacieniają okna, ułatwiają złodziejom dostanie się do budynku) lub zbyt gęstym sadzeniem drzew w grupach (nawzajem zaburzają swój rozwój).
  • błędy lat minionych: sadzenie drzew szybko rosnących ale kruchych, takich jak topole i klony srebrzyste czy jesionolistne, które po kilkudziesięciu latach starzeją się i sprawiają kłopoty,
  • pozostawianie samosiewek drzew, które wyrosły w sposób niekontrolowany. Gdy podrosną, uszkadzają fundamenty budynków, mury ogrodzeń, schody, nawierzchnie oraz elementy uzbrojenia terenu,
  • budowanie nowych obiektów tuż obok rosnących już drzew: dzieje się tak często przy zachowaniu pozorów dbałości o te drzewa. Zazwyczaj jednak okazuje się już po kilku latach, że szok spowodowany usunięciem części korzeni i konarów jest tak silny, iż drzewo słabnie, ulega infekcjom i szkodnikom, a w konsekwencji rzeczywiście może stanowić zagrożenie,
  • projektowanie i realizowanie zabudowy bez uprzedniego zinwentaryzowania zieleni istniejącej, co prowadzi do wycinania drzew (legalnego lub nie - ale to, z punktu widzenia ubożejącego środowiska, nie ma znaczenia).

 


Warto pamiętać

 

  • drzewo posadzone zgodnie ze swymi potrzebami siedliskowymi, mające do dyspozycji odpowiednio dużą przestrzeń (dostęp do wody, substancji odżywczych i światła, oraz możliwość swobodnego rozwoju) rozrasta się prawidłowo, ma dobrze wykształconą koronę oraz system korzeniowy stabilizujący nawet bardzo duże egzemplarze,
  • drzewo, którego konary zostały z jednej strony przycięte, jest nierównomiernie obciążone i (zwłaszcza podczas silnych opadów lub pod naporem wiatru) może się złamać albo przewrócić,
  • drzewo, którego korzenie zostały z którejś strony uszkodzone, traci stabilność i można się spodziewać, że po jakimś czasie zostanie  przewrócone, na przykład pod naporem wiatru,
  • każde cięcie konarów (a szczególnie drastyczne zmniejszenie korony) to dla żywego organizmu jakim jest drzewo, szok powodujący silne osłabienie,
  • przez rany powstałe w miejscach mechanicznych uszkodzeń pni i konarów, a także w miejscach cięć pielęgnacyjnych (jeśli nie zostaną odpowiednio zabezpieczone), wnikają zarodniki grzybów, bakterie i wirusy wywołujące infekcje. Tkanki niszczeją, powstają ubytki, zamierają konary, spada odporność całego organizmu,

łatwo jest drzewo wyciąć, ale żeby szybko zrekompensować środowisku jego brak, należałoby posadzić kilkadziesiąt młodych. Bo sadzenie jednego nowego za każde stare wycięte - nawet przy założeniu, że wszystkie się przyjmą - może dać efekt zbliżony do utraconego dopiero za kilkadziesiąt lat.

 


 

Mając świadomość, że bez drzew (i innej roślinności)ludzie będą cierpieć dyskomfort w życiu codziennym i częściej chorować (niewiele pomogą tu bary tlenowe, a nie wszyscy mogą przenieść się na tereny podmiejskie), trzeba szukać rozwiązań najkorzystniejszych - takich, by zieleń i miasto mogły harmonijnie współistnieć. Jak to osiągnąć? Jest szereg zasad, które warto stosować:

  • dbać o drzewa już rosnące,
  • nigdy nie sadzić drzew tuż koło budynków - minimalna odległość powinna wynosić co najmniej połowę średnicy korony, jaką średnio  osiąga dany gatunek drzewa (można to zawsze sprawdzić w podręcznikach dendrologii, dostępnych dość powszechnie w księgarniach i bibliotekach),
  • obok krótkowiecznych drzew szybko rosnących sadzić drzewa długowieczne ale rosnące wolniej, z założeniem, że gdy te pierwsze zaczną zamierać, zostaną usunięte i ustąpią miejsca pozostałym,
  • drzewa, które osiągają znaczne rozmiary sadzić przede wszystkim na rozległych przestrzeniach terenów wypoczynkowych (parki, zieleńce, bulwary, promenady) oraz w strefach ochronnych przy zakładach przemysłowych,
  • grupy zieleni z dominującymi wysokimi, rozłożystymi drzewami sadzić (jeśli to możliwe) na zewnątrz osiedli mieszkaniowych - będą stanowiły osłonę przed zanieczyszczeniami, zmniejszą uciążliwość hałasu i silnych wiatrów. We wnętrzach osiedlowych między budynkami zakładać trawniki, sadzić ozdobne krzewy i rośliny kwitnące, a drzewa raczej takie, które nie osiągają dużych rozmiarów, dostosowane do przestrzeni, w której się znajdą,
  • do zabudowy zwartej wprowadzać silnie rosnące pnącza, które mogą zastąpić drzewa (na przykład winobluszczowi trójklapowemu porastającemu ścianę budynku wystarcza 0,5 m? gruntu, a już po kilku latach wytwarza taką ilość liści - a zatem i tlenu - jak średniej wielkości drzewo),
  • przy wąskich trasach komunikacyjnych sadzić odmiany drzew o niewielkich, zwartych koronach,
  • przy szerokich trasach komunikacyjnych, obok których poprowadzono ciągi piesze i jest dostatecznie dużo miejsca warto, zwłaszcza po stronie południowej, południowo-zachodniej i zachodniej, sadzić drzewa wyższe osiągające z czasem znaczne rozmiary koron. W dni upalne jezdnie i chodniki mogą nagrzewać się nawet do 60 ?C. Cień rzucany przez drzewa znakomicie obniża temperaturę, a rozgrzane powietrze nasycone spalinami znad niezacienionej części nawierzchni unosi się do góry i na jego miejsce napływa chłodniejsze z pasa zieleni ocienionego drzewami,
  • sadzić atrakcyjne odmiany drzew: o ozdobnych liściach czy wiosną obficie kwitnące, bo z takimi mieszkańcy wiążą się emocjonalnie i bardziej o nie dbają.

Jednak nic nie pomoże, jeśli nie rozpowszechni się w społeczeństwie świadomości, jak ważne są drzewa i inne rośliny dla naszego zdrowia i komfortu życia. Edukację powinno się zaczynać już w przedszkolu i szkole podstawowej, bo wtedy dzieci chłoną wiedzę o otaczającym je świecie. Raz przekonane, zachowają tę wiedzę na całe życie.

 

 

Drzewa i krzewy do zadrzewień krajobrazowych na obrzeżach miast

DRZEWA I KRZEWY DO ZADRZEWIEŃ KRAJOBRAZOWYCH NA OBRZEŻACH MIAST

mgr inż. Agnieszka Waszak, architekt krajobrazu

fot.: Ewa Łuczak (Agencja Promocji Zieleni)

Rosną pojedynczo, różnej wielkości kępami lub długimi rzędami. Wzbogacają i urozmaicają płaskie, monotonne pola uprawne i nieużytki. Są nieocenioną częścią krajobrazu podmiejskiego i rolniczego, elementem wiążącym gęsty las, miasto i otwarte przestrzenie.

Rola zadrzewień krajobrazowych.

Krajobraz podmiejski - w przeciwieństwie do miejskiego lub rolniczego - odznacza się bardzo dużą różnorodnością. Można w nim znaleźć obszary zabudowane, tereny ogrodów, sady, pola uprawne, łąki, lasy, drogi, nieużytki, różnego rodzaju zbiorniki wodne. Te wszystkie naturalne i kulturowe  składowe krajobrazu zajmują przeważnie niewielkie tereny, występuje więc tu duża mozaikowość.

Harmonijne połączenia naturalnych elementów zapewniają  korytarze ekologiczne. Tworzą je ciągi zarośli i zadrzewień śródpolnych, miedze, naturalne strumienie i rowy melioracyjne, nad którymi rosną drzewa i krzewy. Korytarze ekologiczne odgrywają bardzo ważną rolę w ekosystemie,  gdyż są drogami, którymi odbywa się migracja zwierząt sprzyjająca wymianie informacji genetycznej. Wiele gatunków zwierząt - od owadów do ssaków - znajduje tu dogodne miejsce do spokojnego życia, a także bezpieczne warunki do rozmnażania się i zdobywania pokarmu przez cały rok.

Zadrzewienia śródpolne wpływają korzystnie na mikro-klimat danego miejsca. Osłabiają siłę i  prędkość wiatru, zmniejszają również skutki ulewnych, zacinających deszczy. Chronią więc glebę przed erozją wietrzną i wodną, zabezpieczają zasiewy w czasie kiełkowania przed zbytnim przesuszeniem gleby, zapobiegają też niszczeniu upraw. W czasie upałów obniżają temperaturę powietrza i chronią przed zbytnim nasłonecznieniem.
Drzewa i krzewy rosnące między polami uprawnymi regulują gospodarkę wodną.  Przyczyniają się do oczyszczania wód gruntowych i powierzchniowych. Poprawiają także strukturę gleby, spulchniając ją korzeniami i dostarczając próchnicy. Drzewa rosnące przy ciekach wodnych wzmacniają ich brzegi - przeciwdziałają  więc wymywaniu gleby i zmianom kształtu koryta.

Szpalery drzew i krzewów, zwłaszcza rosnące wzdłuż dróg, zapobiegają tworzeniu się zasp śnieżnych, a także znacz-nie zmniejszają hałas powodowany przez samochody. Wszystkie zadrzewienia zapobiegają rozprzestrzenianiu się zanieczyszczeń powietrza, a także je oczyszczają, dzięki czemu to nawiewane do miast jest już czyste i świeże. Jednak nie zawsze są w stanie przezwyciężyć emisje powodowane przez przemysł, samochody i gospodarstwa domowe, co przejawia się słabszym wzrostem, podatnością na choroby i szkodniki oraz zamieraniem.

Rodzime drzewa i krzewy są również bezpośrednio wykorzystywane przez ludzi, dostarczają bowiem cennego surowca do wyrobu mebli i innych przedmiotów codziennego użytku (grab, dereń jadalny, szakłak pospolity, jałowiec pospolity) oraz drewna opałowego (wierzba iwa, grusza pospolita, grab, czeremcha, trzmielina, leszczyna). Z owoców wielu gatunków można przyrządzić smaczne i zdrowe przetwory, a pyłek i nektar jest przetwarzany przez pszczoły na miód.

Zalecane gatunki.

Znanych jest bardzo wiele ozdobnych odmian drzew i krzewów, urzekających dużymi kwiatami lub barwnymi liśćmi. Jednak do zadrzewień krajobrazowych powinno się stosować gatunki rodzime stanowiące roślinność potencjalną dla określonego siedliska.

W środowisku naturalnym występuje rozmaitość siedlisk, a do warunków panujących w każdym z nich przy-stosowane są odpowiednie gatunki drzew i krzewów. W dużym uproszczeniu można tu wydzielić grupę roślin, które będą dobrze rosły na glebach suchych, jałowych i w miejscach nasłonecznionych oraz rośliny o większych wymaganiach co do zasobności gleby w składniki pokarmowe, potrzebujących więcej wody i zacienienia.
Do pierwszej grupy zaliczamy gruszę pospolitą (Pyrus communis), która jest niezwykle cennym gatunkiem dostarczającym pożywienia ogromnej liczbie owadów oraz około pięćdziesięciu gatunkom ptaków i ssaków, m.in. jemiołuszkom, wilgom, dzięciołom, jeżom, kunom domowej i leśnej oraz zającom i sarnom. Gleby piaszczyste woli także kalina hordowina (Viburnum lantana), o interesujących owocach czerwonych przed, a czarnych po dojrzeniu, śliwa tarnina (Prunus spinosa), bardzo cenny,  gęsty, ciernisty krzew z niebieskimi owocami dojrzewającymi po przymrozkach, świdośliwa jajowata (Amelanchier ovalis) wytwarzająca odrosty korzeniowe - owocami jej żywi się borsuk i niedźwiedź brunatny. Niewielkie wymagania ma czereśnia (Prunus avium), której czerwone, soczyste owoce są przysmakiem m.in. dla kilkudziesięciu gatunków ptaków, a także jabłoń dzika (Malus sylvestris), rodząca niewielkie, żółte jabłuszka.
Na siedlisku wilgotnym i żyznym, np. nad brzegami strumieni i rowów melioracyjnych, dobrze będą się czuły: biało kwitnąca czeremcha zwyczajna (Prunus padus), dereń świdwa (Cornus sanguinea) służący jako schronienie dla zwierząt, a także bez czarny (Sambucus nigra), jarząb pospolity (Sorbus aucuparia), kalina koralowa (Viburnum opulus), kruszyna pospolita (Rhamnus frangula), leszczyna pospolita (Corylus avellana), suchodrzew czarny (Lonicera nigra) i pospolity (L. xylosteum), trzmielina pospolita (Euonymus europaeus), których owoce stanowią ulubiony pokarm wielu gatunkom zwierząt. Wilgotne gleby będą właściwym środowiskiem dla krajowych wierzb (Salix sp.).
Aby zadrzewienia wprowadzane przez człowieka współgrały z istniejącym krajobrazem, najlepiej podpatrzeć samą przyrodę i wzorować się na zespołach roślin tworzących naturalne zadrzewienia, powstałe samoistnie w drodze sukcesji, czyli zasiedlenia pustych skrawków ziemi, nieużytków, skarp, miedz i terenów przydrożnych. Dobór roślin zawsze powinien uwzględniać właściwości siedliska.

Formy zadrzewień

W zależności od potrzeb możemy jedynie wzbogacać o nowe gatunki zadrzewienia już istniejące lub tworzyć całkiem nowe. Wskazana jest wprowadzanie jak największej różno-rodności gatunkowej. Jest to korzystne ekologicznie, gdyż biotopy o dużej liczbie gatunków charakteryzują się większą stabilnością i odpornością na niekorzystne zmiany zachodzące w środowisku.

Jako zadrzewienia krajobrazowe drzewa i krzewy mogą być sadzone pojedynczo jako solitery, różnej wielkości kępami oraz rzędowo - jako żywopłoty lub szpalery.
Stosunkowo najmniejszy udział w zadrzewieniach powinny mieć drzewa rosnące pojedynczo. Stanowią one dominanty i charakterystyczne punkty w monotonnym krajobrazie. Jako soliter dobrze prezentuje się jedno z największych drzew rodzimych - jesion wyniosły (Fraxinus excelsior), długowieczny dąb szypułkowy (Quercus robur), lipa wielkolistna (Tilia platyphyllos), której kwiaty stanowią pożytek dla pszczół, topola biała (Populus alba), wierzba biała (Salix alba) oraz jej odmiana wierzba płacząca (S. alba ‘Tristis’), wyjątkowo dobrze prezentująca się na brzegach stawów. Tego typu stare, naturalne zadrzewienia spotkać można często w rozwidleniach dróg, a także wokół przydrożnych krzyży lub kapliczek. Są to najczęściej drzewa rosnące swobodnie, może więc u nich w pełni podziwiać charakterystyczny pokrój, wygląd liści, kwiatów oraz owoców.

Inną formą zadrzewień są kępy. Składają się z kilku rosnących w grupie drzew i krzewów, najlepiej różnych gatunków. Bezpieczne miejsca gniazdowania zapewniają ptakom kępy krzewów kolczastych lub ciernistych, np. śliwy tarniny, dzikich róż, głogu lub gruszy pospolitej.
Nowozakładane żywopłoty sadzone najlepiej tworzyć z  gatunków pionierskich. W środku żywopłotu powinno znaleźć się miejsce dla drzew i silnie rozrastających się krzewów takich, jak jarząb pospolity (Sorbus aucuparia) lub klon polny (Acer campestre). Obok nich mogą rosnąć niższe, bardziej ażurowe krzewy - dzikie gatunki róż (Rosa sp.), trzmielina pospolita (Euonymus europaeus) lub jeżyna (Rubus sp.). Dobrze jest sadzić po kilka egzemplarzy tego samego gatunku w grupie, starając się nie zachowywać równych odstępów między nimi. Strukturę żywopłotu mogą bardzo urozmaicić zatoczki wypełnione kamieniami, ściętymi gałęziami  lub dzikimi roślinami zielnymi.
Dzięki temu, że żywopłot stwarza odmienne warunki po stronie nasłonecznionej i cienistej, może tam znaleźć odpowiednie dla siebie miejsce więcej gatunków zwierząt i roślin zielnych, które są istotną częścią tego biotopu. Naturalne żywopłoty są bardzo pożądane na skrajach lasów oraz na dużych powierzchniach uprawnych. Optymalna odległość między dwoma żywopłotami wynosi około 200m. Żywopłot śródpolny można przycinać co kilka lat, dzieląc go na kilka odcinków i w danym roku tnąc tylko jeden wybrany.
Interesującą formą zadrzewień są żywopłoty z gęsto ułożonych ściętych gałęzi, między którymi sadzi się rzadko występujące gatunki krzewów. W miarę upływu czasu bardziej pospolite gatunki zasiedlą żywopłot - ich nasiona przylecą z wiatrem lub będą dostarczone przez zwierzęta. Do tego typu żywopłotu odpowiednie będą: janowiec barwierski (Genista tinctoria), jarząb mączny (Sorbus aria), róża gęstokolczasta (Rosa pimpinellifolia), żarnowiec miotlasty (Cytisus scoparius), wiciokrzew przewiercień (Lonicera caprifolium) i wiśnia wonna (Prunus mahaleb), a także dereń jadalny (Cornus mas), jabłoń dzika (Malus sylvestris), róża rdzawa (Rosa rubiginosa), porzeczka czarna (Ribes nigrum), wiciokrzew siny (Lonicera caerulea).

Szpalery, czyli drzewa i krzewy posadzone w jednym lub lepiej w kilku rzędach - przy drogach powinny charakteryzować się zwiększoną odpornością na zanieczyszczenia powietrza i zasolenie gleby. Odpowiednimi gatunkami będą np. Grusza pospolita (Pyrus communis), klon polny (Acer campestre) i bez czarny (Sambucus nigra). Tu także, aby zachować większą różnorodność, rośliny należy sadzić w różnych odstępach. Należy zwracać uwagę, aby nie sadzić w pobliżu dróg drzew o kruchych gałęziach, np. wierzb.
Świeżo posadzone młode rośliny, zwłaszcza w pobliżu lasów, można zabezpieczyć przed zającami i sarnami umieszczając wokół druciane lub plastykowe siatki. Należy je również ściółkować. Po kilku latach urosną i staną się częścią harmonijnego krajobrazu.

Byliny w terenach zieleni

 BYLINY W TERENACH ZIELENI

Agnieszka Waszak, architekt krajobrazu

fot.: Ewa Łuczak (Agencja Promocji Zieleni)

Trudno sobie wyobrazić świat bez kwiatów, bez ich delikatnego zapachu, pastelowych lub płomiennych barw. Jedną z grup zielnych roślin kwitnących są byliny. Przez ogrodników zostały docenione zaledwie około sto lat temu. Mnogość gatunków i odmian sprawiła jednak, że od tej pory są nieprzerwanie uprawiane w ogrodach i innych terenach zieleni.

Dlaczego byliny?

Byliny zimę i inne okresy nie sprzyjające wzrostowi, np. suszę, przetrzymują za pomocą części podziemnych (korzeni, kłączy, bulw). Części nadziemne bylin pojawiają się dopiero wiosną, kiedy warunki do rozwoju są dużo korzystniejsze. W odróżnieniu od roślin kwiatowych jednorocznych i dwuletnich, mogą rosnąć w jednym miejscu przez wiele lat. Nie ma więc konieczności corocznego, a nawet kilkukrotnego w ciągu roku sadzenia nowych roślin, co znacznie obniża koszty utrzymania efektownej zieleni w mieście.

Ogromna różnorodność bylin pozwala dobrać odpowiednie rośliny do każdego siedliska. Można więc wybrać byliny dobrze rosnące na stanowiskach skrajnie suchych i jałowych, ale też wymagające gleb podmokłych i żyznych. Aby zminimalizować późniejsze koszty związane z pielęgnacją należy wybierać byliny szybko rozrastające się, łatwo odnawialne oraz takie, które nie wymagają szczególnej pielęgnacji - częstego przycinania, usuwania przekwitłych kwiatów. W terenach publicznych zaleca się, aby stosować byliny stosunkowo tanie, zwłaszcza przy obsadzaniu dużych powierzchni.

Miejsca obsadzone bylinami powinny być jak najdłużej ozdobne, warto więc sadzić rośliny w harmonijnych kompozycjach, w których różne gatunki i odmiany będą kolejno rozkwitały, a niektóre z nich nawet powtarzały kwitnienie. Byliny świetnie nadają się do wszelkiego typu kompozycji nieformalnych, gdyż rozrastając się swobodnie przybierają naturalne, piękne formy.

Niektóre byliny, szczególnie podczas słonecznej, upalnej pogody, wydzielają olejki eteryczne poprawiając mikroklimat wokół miejsca, gdzie rosną. Aby móc tę właściwość bylin w pełni wykorzystać, dobrze jest sadzić je wokół placyków wypoczynkowych, tarasów, kawiarnianych ogródków lub blisko okien - czyli tam, gdzie ludzie spędzają więcej czasu. Do bylin z tej grupy należą różne gatunki i odmiany macierzanki (Thymus sp.).

Przy wymienianiu zalet bylin nie można zapomnieć o korzyściach, jakie z ich obecności odnosi świat fauny. Byliny swoim kolorem i zapachem zwabiają owady - muchówki, różnego rodzaju chrząszcze, pszczoły i zachwycające motyle.

Co i gdzie posadzić?

Gatunki i odmiany bylin polecane do stosowania na terenach zieleni miejskiej powinny charakteryzować się jak najdłuższym okresem kwitnienia, a poza nim - efektownym lub zimozielonym ulistnieniem. Mogą być ozdobne dzięki pozostającym na zimę zasuszonym w sposób naturalny kwiatostanom i liściom.

Byliny sprawdzają się w wielu rodzajach terenów zieleni. Najczęściej sadzi się je na rabatach, czyli miejscach wydzielonych specjalnie dla roślin kwiatowych. Rosną tam w dużych grupach, często po kilka, kilkanaście sztuk roślin danej odmiany. Rośliny na rabatach komponuje się w sposób piętrowy: najniższe zajmują miejsce z przodu, np. goździk siny (Dianthus gratianopolitanus), poprzez średniej wysokości - jak wilczomlecz pstry (Euphorbia polychroma), do okazałych bylin. Z tyłu rabaty dobrze jest sadzić wysokie byliny nie wymagające podpór, silnie rozkrzewiające się, np. parzydło leśne (Aruncus dioicus). Klasyczne rabaty zakłada się dla upiększenia miejsc reprezentacyjnych i eksponowanych.

Za pomocą bylin różnej wysokości można wypełniać puste przestrzenie pomiędzy krzewami na rabatach mieszanych. Do uzupełnienia wolnego miejsca wystarczają kępy po 3-5 szt. jednej odmiany. Doskonale sprawdzają się tu byliny okrywowe, takie, jak dąbrówka rozłogowa (Ajuga reptans) z odmianami, ozdobna, zielona, kępiasta trawa kostrzewa Gautiera (Festuca gautieri) lub bujnie rozrastający się bodziszek korzeniasty (Geranium macrorrhizum). W miarę upływu lat, gdy krzewy zdominują rabatę, byliny mogą być usuwane lub mając coraz mniej miejsca, same będą stopniowo zanikać.

Bardzo istotnym sposobem zastosowania bylin są rabaty z roślin okrywowych planowane zamiast trawnika. Rabaty takie zakłada się np. pod drzewami, gdzie utrzymanie estetycznego trawnika wymagałoby dużego nakładu pracy lub na wąskich pasach zieleni pomiędzy ulicą a chodnikiem. W takich warunkach gleba jest często przesuszona i jałowa, a pod drzewami występuje silne zacienienie. Dobierając odpowiednie rośliny, można stworzyć uroczą kompozycję nie wymagającą wiele pielęgnacji. Zamiast zwyczajnego trawnika można więc posadzić mało wymagające, ekspansywne byliny. W cieniu bardzo dobrze będzie rosła ozdobna z zimozielonych liści runianka (Pachysandra terminalis), bergenia sercowata (Bergenia cordifolia) o dużych, częściowo zimozielonych liściach. Doskonałą bylina zadarniającą na miejsca zacienione jest także kopytnik pospolity (Asarum europaeum), ale wymaga on żyznych gleb i większej wilgotności. Natomiast na glebach piaszczystych sprawdza się czyściec wełnisty (Stachys byzantina) o pięknych, pokrytych białym kutnerem liściach.

Byliny stosuje się w również na większych terenach w układach naturalistycznych, takich, jak łąka kwietna. Można je komponować z fioletowo kwitnącego, rozrastającego się podziemnymi rozłogami dzwonka skupionego (Campanula glomerata), a także z odpornego na suszę chabru białawego (Centaurea dealbata) lub tworzącego ładne kępy bodziszka czerwonego (Geranium sanguineum).

W parkach, na rozległych powierzchniach, sprawdzają się gatunki bylin osiągające duże rozmiary. Nie znajdują tu zastosowania drobne byliny, natomiast polecane są obficie kwitnące, o okazałych kwiatach w zdecydowanych kolorach - takie rośliny mogą być sadzone nawet w pewnym oddaleniu od ścieżek i placyków, najlepiej w nieregularnych grupach. Ozdobą rozległego trawnika w parku mogą być pojedynczo rosnące wysokie byliny. Dobrze będą się tu prezentować okazałe trawy, np. miskant (Miscanthus sp.), a także parzydło leśne (Aruncus dioicus) z wiechami kremowych kwiatów i języczka pomarańczowa (Ligularia dentata).

Rosnące pojedynczo wysokie byliny oraz małe grupy z nich utworzone znajdują zastosowanie również w eksponowanych miejscach - przy wejściach do budynków, schodach, tarasach lub miejscach wypoczynku.

Rośliny bylinowe są stosowane także jako obsadzenie ekologicznych, zielonych dachów i tarasów. Panują tam zwykle ekstremalne warunki - często jest bardzo sucho, a gleba jałowa. Byliny wystawione są na silne nasłonecznienie i wiatry. Świetnie będą sobie tam radzić niskie rozchodniki: ostry, biały i kamczacki (Sedum acre, S. album, S. kamtschaticum), rojniki (Sempervivum sp.), fioletowo kwitnąca macierzanka piaskowa (Thymus serpyllum), różowy zawciąg nadmorski (Armeria maritima) a także dębik ośmiopłatkowy (Dryas octopetala) i in.

W eksponowanych miejscach - przy wejściach do budynków użyteczności publicznej, centrów handlowo- usługowych lub sklepów - byliny można sadzić również w ozdobnych pojemnikach. Do uprawy w pojemnikach polecane są gatunki bylin wytwarzające rozłogi, rozrastające się kaskadowo. W pojemnikach dobrze prezentuje się tworząca niebieskie kępy kostrzewa popielata (Festuca glauca), niski, obficie kwitnący fioletowy żagwin ogrodowy (Aubrieta hybrida), podagrycznik pospolity 'Variegatum' (Aegopodium podagraria 'Variegatum'), którego ozdobą są kremowo obrzeżone liście, zimozielony barwinek pospolity 'Argeteovariegata' (Vinca minor 'Argenteovariegata'), a także czerwono kwitnący goździk kropkowany 'Arctic Fire' (Dianthus deltoides 'Arctic Fire').

Aby pięknie kwitły ...

... należy przed sadzeniem odpowiednio przygotować glebę. Przede wszystkim należy ją rozluźnić i odchwaścić. W celu poprawienia właściwości gleby - w zależności od potrzeb - można dodać do niej kompostu, obornika oraz piasku lub ziemi gliniastej. Czas sadzenia ustala się na podstawie terminu kwitnienia. Gatunki kwitnące wiosną lepiej sadzić jesienią, od sierpnia do początku listopada. Natomiast byliny, które zakwitają w lecie i na jesieni, można sadzić wiosną. Byliny uprawiane w szkółkach w pojemnikach można sadzić właściwie przez cały sezon wegetacyjny. Późnojesienne sadzenie wymaga jednak zabezpieczenia przed mrozem, np. gałązkami roślin iglastych, tzw. stroiszem.

Byliny osiągają różne rozmiary. Z tego względu dla bylin dużych, odpowiednia rozstawa wynosi 80-120 cm. Byliny średniej wysokości, np. krwawnik wiązówkowaty (Achillea filipendulina) można sadzić gęściej, co 50-60 cm. Mniejsze sadzi się w rozstawie 30-40 cm. Bylinom stosowanym jako okrywowe wystarczy odległość 20-30 cm. Dla osiągnięcia szybkiego efektu rośliny okrywowe takie, jak macierzanka (Thymus sp.), rozchodnik (Sedum sp.) i barwinek (Vinca minor) sadzi się nawet co 10-15 cm. Ważną zasadą jest sadzenie bylin na takiej samej głębokości, na jakiej rosły uprzednio, w gruncie lub w pojemniku.

Ważnym zabiegiem pielęgnacyjnym stosowanym w uprawie bylin jest ściółkowanie (torfem i kompostem), które zapobiega wyrastaniu chwastów oraz utrzymaniu odpowiedniej wilgotności gleby.

Podlewanie - w zależności od potrzeb - zalecane jest szczególnie w pierwszym roku. Byliny, dla zapewnienia optymalnego wzrostu i obfitego kwitnienia, najlepiej zasilać kompostem lub nawozami mineralnymi o długim okresie działania.

Po kwitnieniu wskazane jest ścinanie przekwitłych kwiatów. Dzięki temu niektóre gatunki bylin, np. łubin (Lupinus polyphyllus) i ostróżka (Delphinium x cultorum) mogą ponownie zakwitnąć. Przycinanie po kwitnieniu uniemożliwia tworzenie się nasion, więc wzmacnia rośliny i sprzyja silniejszemu wzrostowi w następnym roku, zapobiega samoistnemu rozsiewaniu się.

Większość bylin należy przyciąć późną jesienią. Można pozostawić na zimę byliny rosnące w dużych grupach, o interesujących, zaschniętych liściach lub kwiatostanach. Będą one wyglądały atrakcyjnie, zwłaszcza oszronione lub przyprószone śniegiem. Do tego celu świetnie nadaje się języczka (Ligularia sp.) i rozchodnik okazały (Sedum spectabile). Bardzo dekoracyjnie wyglądają również kępy i zasuszone kwiatostany traw ozdobnych. W przypadku wyżej wymienionych bylin usunięcie suchych części należy przeprowadzić wczesną wiosną, zanim rośliny zaczną się rozwijać.

Pomimo, że większość bylin to rośliny teoretycznie całkowicie mrozoodporne, podlegają jednak bardzo silnemu wpływowi najbliższego środowiska tworzącego specyficzny dla danego miejsca mikroklimat. Dla pewności, że odrosną na wiosnę, można je przykryć stroiszem. Jest to korzystne również w przypadku bylin zimozielonych, rosnących w miejscach silnie nasłonecznionych, chroni bowiem je przed zbyt silnym nasłonecznieniem powodującym zjawisko suszy fizjologicznej. Już wiosną zimowe przykrycie najlepiej zdjąć w pochmurny dzień, aby rośliny mogły się stopniowo przyzwyczaić do słońca.

Co kilka lat niektóre byliny wymagają odmłodzenia, czyli wykopania, usunięcia najstarszych, chorych fragmentów, podzielenia na mniejsze części i ponownego posadzenia.